10 września 2012
nadal
wieje od beznadziei
schowałam się w samotność
nic nie ochroni
przed tym co we mnie
żal
rozmazuje w pamięci
poskładane w monologi
gorzkie słowa
rozpostarłam milczenie
jak parasol
plułeś
jadem prosto w twarz
słuchałam
jakbyś mówił o pogodzie
_______________________________________________-
z cyklu "Rysy na szkle"
10.08.2011 r.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta