9 września 2015
9 września 2015, środa ( nienawidzę twoich wierszy )
pożryj moje serce
i napisz w mokrej zwrotce
jaki miało smak
ponieważ każdy deszczy
tak jak lubi najbardziej
i vice versa
przecieram dłonią okno
szarość tańczy po kole
już czas wyprowadzić duszę
na tej połatanej smyczy
od czasu do czasu coś warknie
taka zrobiła się senna
w całej tej monotonii
w całym tym niepoznaniu
powypadały ci literki
znudzone bezcelowością
nie dopasowały się datami
do zrzędniętej miny madonny
a pajacyki w głowie
powtarzają mi wciąż i wciąż
"jak ja nienawidzę twoich wierszy
jak ja nienawidzę..."
i powtarzają mi wciąż i wciąż
bo od czegoś muszą zacząć
"Now you're just somebody that I used to know"
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb