Antywar, 18 lutego 2012
Zamiast twoich oczu Dwa Atomy
Pociski romantycznych pierwiastków
Rozczepione dłonie na kawałki oczów
Uzbrojone po zęby głowice atomowe
uderzają w planete naszej miłości
z naszych ciał ulatuje skóra przez
okna do płuc
Świat jak oślepły wieloryb
ślizga się po ścianach bankomatów
Po zmielonych książkach na proch wulkaniczny
Nad przepołowionym ksieżycem
pozostają tylko przekleństwa w nadziei
że przyjdzie złoty czas
bez samochodów pamieci
bez pamięci telewizji
bez serca
nienawiści
bez buntu
anarchii
i szatana podzielenia polityki
wolności na wolność
słowa na słowa
na mieć albo być
Wieloryb świata umiera jak motyl
zaraz po stosunku z innym samotnym wielorybem
ogłuchła cisza cywilizacji
została nam minuta
ostatni ratunek to róża
naszych chwil
pojednanych śpiewem
Podarunkiem losu
przed zejściem ze sceny
Antywar, 18 lutego 2012
brudny rok
brudne pistolety
brudne interesy
wiersze na przeciw
wbrew sobie
przeciw światu
Naprzeciw
sobie
wychodze stąd
zostawiam
za sobą
ciemny las
żelazne drzwi systemu
wiersze i piosenki
teksty od zera do zera
zdane i nie zdane egzaminy
poprawne zachowanie
od pracy do kary
płacenia haraczy
od podatków do karceru
od produkcji seryjnej
do serii z karabinów maszynowych
brudnej mamony ulicy
nocne fabryki broni
przez wiersze z telewizji
poronionych informacji
przez wiersze jak ropa
czarna sperma polityki
czarodzieje z reklam śmiechu
rozpaczy
inwestorów w nowe perspektywy
w zarządzaniu przyszłości
naszym zdrowiem
na wkręcanie już za pózno
od kitowania do zabawy
w pokój i wojnę
do dzwigania cieżkich rzeczy
do spychania w przepaść drzew z korzeniami
Antywar, 17 lutego 2012
Przebudzenie to wypadek miłości
To jest kochanie się z tobą na pościeli chmur
W lekkość jazdy jaguara to jak szybki seks
ku gwiazdom naszych zimnych oczu szybkości mrugnięć
przemykających obrazów zapalonych
w płomieniach ciał i drzew
zjednoczeni ale nieobecni
tak jakby ta jazda była jazdą
po kosmosie nad autostradą
a napięty mięsień twojego uda
poruszał się w kole jaguara
Jakby wbita myśl była srebrną felgą
migających obrazków gdzie
podłączamy sie do materii
bez pola widzenia w snach
złotej struny od gitary
płynącej muzyki z
gwiezdnego radia
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga