18 lutego 2012
SERCE WARIATA JAK ROZPĘDZONA RAKIETA UDERZA W TWOJE ŁZY
Zamiast twoich oczu Dwa Atomy
Pociski romantycznych pierwiastków
Rozczepione dłonie na kawałki oczów
Uzbrojone po zęby głowice atomowe
uderzają w planete naszej miłości
z naszych ciał ulatuje skóra przez
okna do płuc
Świat jak oślepły wieloryb
ślizga się po ścianach bankomatów
Po zmielonych książkach na proch wulkaniczny
Nad przepołowionym ksieżycem
pozostają tylko przekleństwa w nadziei
że przyjdzie złoty czas
bez samochodów pamieci
bez pamięci telewizji
bez serca
nienawiści
bez buntu
anarchii
i szatana podzielenia polityki
wolności na wolność
słowa na słowa
na mieć albo być
Wieloryb świata umiera jak motyl
zaraz po stosunku z innym samotnym wielorybem
ogłuchła cisza cywilizacji
została nam minuta
ostatni ratunek to róża
naszych chwil
pojednanych śpiewem
Podarunkiem losu
przed zejściem ze sceny
23 stycznia 2025
s-experciencenormalny1989
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch