Alicja Kuberska, 2 grudnia 2011
Wczesnym rankiem
stara kobieta szpera
w śmietniku.
Szuka szczęścia
patykiem długim
jak życie człowieka.
Może znajdzie coś
wśród rzeczy
niechcianych,
niekochanych
i niepotrzebnych nikomu
- takich jak ona sama.
Razem są w stanie
przetrwać kolejny dzień
w świecie, w którym
nie ma dla nich miejsca.
Alicja Kuberska, 12 lutego 2013
Ona- kobieta samotna,
o przeciętnej urodzie, już nie młoda.
Stoi na balkonie.
Podlewa kwiaty.
Przez chwilę jest Julią Capuleti.
Czeka tylko kawa i powieść o miłości.
On- singiel, po przejściach.
Opala się popijając whisky z wodą.
Marzy o modelkach z czasopism ?
Namiętnych kotkach, z oczami obietnic.
Nie znają się.
Pozdrowienia zabijają ciszą.
Alicja Kuberska, 14 listopada 2011
Obudź mnie delikatnie,
Zdmuchnij sen z rzęs.
Zobaczę wtedy, jak
Eos o różanych palcach
Rozcina czerń nocy
I rozświetla błękit nieba.
Wszystkie ptaki
Skulone w gniazdach,
Szare kłębki puchu -
Zaśpiewają hymn o świcie.
Pierwsze, ciepłe promienie
Wschodzącego słońca
Rozwiną pocałunkami
Pąki śpiących kwiatów.
Tak oto odbywa się cud
Stworzenia nowego dnia.
Dzień dobry.
Alicja Kuberska, 11 listopada 2012
Jesień, utkana z mgieł,
Wypływa z kropli deszczu.
Wilgoć jest szara.
Kolory liści płowieją
W szeleszczących szalach.
Obnażone drzewa zasypiają.
Krakanie wron głosi chłód.
Podziwiam niezmienność
Rytmu życia i naturę.
Tak samo jest każdego roku.
W jesieni odnajduję
Kruchą nostalgię, śpiący spokój.
Alicja Kuberska, 11 kwietnia 2013
Wiosna podarowała nowe sukienki
uszyte z obłoczków marzeń,
ciepłych spojrzeń, dotyków dłoni.
Dodatki też są istotne.
Korale z pocałunków i szalik
z delikatnych uśmiechów.
Ładnie wyglądam?
Pantofle same tańczą.
Mają radosne kokardki
i obcasy z ptasich treli
Dokąd pójdziemy?
Jeszcze tylko musi zniknąć
zimowy chłód duszy
i stopić się nieufność.
Spójrz! Pierwszy przebiśnieg!
Chcesz? Podaruję ci coś cennego.
Alicja Kuberska, 30 stycznia 2013
Wiem,
że jestem kroplą rosy
zawieszoną na granicy
nocy i dnia,
i że tylko krótką chwilę
na świecie trwam.
Uczę się od dnia wczorajszego.
żyję dniem dzisiejszym
i marzę o dniu jutrzejszym.
Alicja Kuberska, 2 stycznia 2012
Moje szczęście ma
szczerbaty uśmiech
i chodzi krętymi ścieżkami.
Jest małe i drobne.
Skacze jak pasikonik
pomiędzy troskami.
Jest przeważnie samotne.
Nieszczęścia chodzą
z reguły parami.
Czasem zajrzy oknem,
czasem wejdzie drzwiami
i chyba ma zeza.
Alicja Kuberska, 28 lutego 2013
Czy go kiedyś zrozumiem ?
Nadal uśmiecha się ze zdjęcia.
Zachwycił się jej urodą i inteligencją.
Była Ewą ze snu o raju.
Kiedy zobaczył ponętną podwiązkę
zapomniał o zasadach.
Stare obietnice uwierały.
Testosteron wypełnił ciało.
Świat zawirował i zmienił wartości.
Kolejny obrazek w kalejdoskopie.
Pijany miłością obudził się na kacu.
Poranek okazał się zwyczajny .
Wróciły stare problemy i zmęczenie
-bumerang życia.
W kieszeni podarty bilet,
w głowie piosenka – one way ticket.
Alicja Kuberska, 4 stycznia 2013
Zapukałam do twojego umysłu.
Wpuść mnie –poprosiłam.
Przyniosłam myśli szalone i marzenia,
Dzieła zebrane ze wszystkich
Źródeł twórczości.
Spójrz jakie są piękne,
Nawet te najmniejsze,
Mniejsze, niż ziarenka piasku.
Nie chcę–odpowiedziałeś.
Mój świat jest sterylny,
Poukładany, znany.
Każdy napisany wiersz
Burzy spokój
Wypracowany latami.
Poznanie bywa bolesne
W swojej bezczelności i ignorancji.
Pytania budzą uśpione strachy.
Wolę pozostać w bezpiecznej,
Znanej samotności.
Alicja Kuberska, 5 grudnia 2012
Osłoń mnie,
jak płonącą świecę,
przed gwałtownymi
podmuchami życia.
Zadbaj, bym mogła dać
ciepło i światło.
Zbuduj z palców tratwę
i nie pozwól mi
utonąć w smutku.
W tym prawie
doskonałym świecie
jestem niedoskonała,
coraz bardziej
krucha, ułomna, słaba.
Pomóż mi przetrwać
kolejny dzień
Alicja Kuberska, 6 sierpnia 2012
Mówisz, że mnie kochasz,
Lecz w tych słowach
Nie ma róż, stokrotek
I zapachu porannej kawy.
Gdzieś zgubiłeś klucz
Do gwiezdnych ogrodów.
Nie wędrujemy już razem
Po nocnym niebie.
Nie przędziemy marzeń
Na kołowrotku myśli,
By po nitce zejść na ziemię.
Mało mnie
W rachunkach, remontach
I nowych samochodach.
Przejdę boso przez twoje życie
Ledwo dotykając jego istnienia.
Alicja Kuberska, 28 maja 2015
opuszczam dom
jeszcze
okienne szyby pamiętają dotyk moich palców
poszarzałe ściany rysują kontury obrazów mebli
z kątów wychodzą
wspomnienia szczęśliwych chwil
znajomo skrzypi podłoga pod stopami
drzwi otwierają się lekko
wiodą do wyjścia
gasną ostanie światła
coś się kończy
nie dotrzymałam słowa
nie będziemy razem aż do śmierci
odeszłam przedwcześnie
Alicja Kuberska, 9 października 2013
są tłem
odbiciem w szybie autobusu
zajętym miejscem na parkingu
stukotem wózka w supermarkecie
mijamy się codziennie
unikamy dotyku
uśmiechamy uprzejmie
czasami mówimy kilka
zdawkowych zdań
spotkania są tylko datą
rozstania nie wzruszają
rozumiem prawie wszystko
i wybaczam wiele
mówię głośno o tolerancji
obojętność jest wygodna
nie płacze z tęsknoty
nie rozciąga minut do nieskończoności
nie czeka niecierpliwie w oknie
nie czuje ukłucia zazdrości
miłość jest trudna
kształtuje na swój obraz i podobieństwo
w długim akcie tworzenia
Alicja Kuberska, 18 marca 2013
I love stones.
their history, structure and language.
People think,
That stones are hard,
insensitive and introverted
I see in them
The molten passion of lava
And the whirls of fire.
You have to know
how to read them.
to see what was,
what is now and
what will be.
Alicja Kuberska, 18 listopada 2013
Mijamy się prawie codziennie na odległość strachu.
Życie zmusza do wzajemnego ignorowania się i akceptacji.
Czasami, jak niegrzeczne dziecko coś zepsuje,
By zwrócić na siebie uwagę, zatrzymać gestem.
Widzę ją w wietrze, który przerzuca niedbale więdnące liście
I jak stoi dumnie wyprostowana w sztywnych od mrozu badylach.
Maluje na szaro wyschnięte drzewa, łamie z trzaskiem konary.
Milczy w zaciśniętych ptasich gardłach, patrzy szklanym wzrokiem.
Jest wszędzie wokół i przypomina o swojej obecności.
Tłumaczy cierpliwie, czym jest nieuchronna konieczność.
Wiem, że nie pozwala niczego zabrać, trzeba odejść
Gdy zagra głośno requiem i zaprosi do wiecznego snu.
Alicja Kuberska, 2 kwietnia 2013
W poszukiwaniu samotności opuściłam Ziemię.
Postawiłam żagiel z białych chmur
By wędrować po oceanach nieba.
W dzień podziwiam turkusową planetę.
W nocy, pod łodzią, kwitną nenufary z gwiazd.
Nade mną rozświetlają się światła miast.
Kontynenty układają się w konstelacje.
Słyszę tylko wiatr i ćwierkanie kosmosu.
Przemierzam mile, poznaję kolejne orbity.
Czas zatrzymał się, dając nieśmiertelność.
Czy podzielam los antycznych bogów?
- Wyobcowania i tęsknoty za człowiekiem
Alicja Kuberska, 4 stycznia 2013
I knocked at your mind.
Let me in - I asked.
I have brought you something,
my crazy thoughts and dreams,
the works collected from
the oceans of creativity.
Look how pretty they are,
even the smallest ones,
smaller than the sand.
I do not want them - you answered.
My world is sterile,
arranged and known.
Your every written poem
Can ruin my calm,
Which was built over years.
The recognition can be painful
Because of its insolence and ignorance.
The questions wake up the sleeping fears.
I prefer to stay safely in
well - known loneliness.
Alicja Kuberska, 13 lutego 2013
I will send you my angel.
Take care of him.
He is so little, that
You can hide him
In your hand or
In deep in your heart.
Remember ,that my angel
Feeds on your smiles,
Well-wishing words and
Good deeds.
Do not allow him to die from
Hunger.
Alicja Kuberska, 7 stycznia 2014
w środku zimy kwitną w ogrodach pąsowe róże
spod liści wyglądają zaspane fiołki
bielą się w trawie stokrotki
zobaczyłam w parku czule przytulonych kochanków
łaskawy los dał szansę na nieoczekiwane spotkanie
śmiały się im czy okolone zmarszczkami
wiatr rozwiewał włosy srebrne nitki babiego lata
przyszła miłość - niezapowiedziana spóźniona
do wyboru kolejna ścieżka szansa na szczęście
życie zabrało naiwną wiarę wypaliło dawne uczucia
zostawiło trochę marzeń i nadzieje na lepsze jutro
szli w zamyśleniu
rozterki wychodziły z cienia
rozum mówi – nie ufaj
serce szepcze– pocałuj pokochaj
natura zatrzymała wskazówki zegara
zakwitły czerwone kwiaty
Alicja Kuberska, 25 stycznia 2013
The eyes skate over the reality
Like smooth, frosted glass.
The cracks and deep splits
Are well seen.
The tensions are hidden
and invisible.
One day everything
Can break into pieces
And turn into a shower
of shards.
We are surprised
That we forgot about
Nature of glass.
Alicja Kuberska, 15 lutego 2013
Nastąpił wiek trzynasty
W strzelistych kolumnach ciał.
Post i poświecenie.
Ideał piękna prawie nieosiągalny.
Rozkwitł wiek siedemnasty
w prawach człowieka i nauce.
Rozum oświetla drogę
do poznania świata.
Wplótł się wiek osiemnasty
W barokowym bogactwie strojów.
Swobodne kompozycje
- zmysłowe i niepraktyczne.
Dziwna złożoność - nasz
wiek dwudziesty pierwszy.
Korzystam z bogactwa dziejów
poszukując nowych wartości.
Wbrew modzie i trendom
powracam do antyczności
Alicja Kuberska, 15 lutego 2013
Do not burn the candles
For me, my darling.
Do not call me.
I am the night butterfly.
I will fly to you,
Lured by warm and flames.
My wings will burn
And I stay forever
With you and your words
Alicja Kuberska, 5 stycznia 2013
I would like to know
each day,
its colors and tastes
as if it were my first day
and the last as well.
I do not want to stay
in the sphere of silence.
I want to change the
minutes into notes.
The days were composed
like symphonies.
The nights played the nocturnes
Alicja Kuberska, 5 marca 2013
Tęsknota śpi w sieci.
Obudzona wędruje
Światłowodami.
Odległość nie ma znaczenia.
Ona stuka na klawiaturze – dzień
On odpisuje – dobry.
Wiążą w supełki rozmowę maili.
Uczucia dobierają kolory
Alicja Kuberska, 13 maja 2013
Bosonoga Jutrzenko
zatańcz ze mną po rosie.
Spójrz, jak noc
Rozsypała wszędzie klejnoty.
Skrzą się na liściach i trawie
Pająki utkały dla nas tęczowe kolie.
Czy to mleczna droga
Spadła na ziemię, czy inny czar?
Zazdrosny dzień
Schowa krople w szkatule czasu.
Wysuszy księżycowe łzy
Ciepłymi promieniami słońca.
Mamy tylko chwilę na taniec.
- gdy noc jeszcze nie zasnęła,
A dzień nie obudził się do końca
Alicja Kuberska, 11 marca 2013
As the city sleeps
Only the single,
Yellow eyes of
The windows sense.
The street lamps delicately
Scatter the darkness of the night.
Silence with its arms
Covers the city and
Rocks it to sleep.
A gray, heavy fog,
Engulfs the city in a tight cocoon.
Sleep, sleep, sleep
Whisper the shops and neon signs.
Dream, dream, dream
Murmurs the houses and cars
Good night
Alicja Kuberska, 30 stycznia 2013
We should die
to be born again.
We must be burnt
in the ocean of flames,
like the mythical Phoenix.
Our life shuts some doors
and opens the next ones.
It is like a long,
winding road.
It is impossible to go back.
We must walk ahead,
right to the end.
Alicja Kuberska, 7 stycznia 2014
Everybody wants to be loved,
But not everyone can give it.
Egotism builds a lonely house
With strong and solid walls.
There are windows without a view
Of the future shared with someone else.
The doors are not locked and
It is possible to push them open
And risk happiness.
Alicja Kuberska, 6 września 2013
Do notwake up
the Horsemen of Apocalypse !
Four horsessnort,
hoovestap.
They are readyto gallop
War, death, hunger, plague
are always together
and rideside by side
Auschwitzwas not a dream
The demonsare born
in the dark sideof human nature
the lust for power
the glory of wins
the greed
the fraudulentpropaganda
Do not break the steals
Alicja Kuberska, 18 sierpnia 2014
współczesny człowiek ma
ciało duszę internetowe złącze
postęp techniczny stworzył nowe dzieci
w wirtualnym świecie róże nie więdną
ptaki śpiewają w środku mroźnej zimy
na stole stoi niearomatyczna kawa
łatwo znaleźć wiedzę lub substytuty uczuć
przyjaźń nie wymaga dotyku dłoni
miłość nie zna słowa „odpowiedzialność”
kliknięcie myszy pozwala się spotkać rozstać
odległość i czas nabierają innego znaczenia
cyberprzestrzeń oszukuje oddala od rzeczywistości
powoli tracimy instynkt przetrwania
ciało przypomina o przemijaniu
okalecza pustka brak zasięgu
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
....wiesiek
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis