9 października 2013
Ludzie wokół mnie
są tłem
odbiciem w szybie autobusu
zajętym miejscem na parkingu
stukotem wózka w supermarkecie
mijamy się codziennie
unikamy dotyku
uśmiechamy uprzejmie
czasami mówimy kilka
zdawkowych zdań
spotkania są tylko datą
rozstania nie wzruszają
rozumiem prawie wszystko
i wybaczam wiele
mówię głośno o tolerancji
obojętność jest wygodna
nie płacze z tęsknoty
nie rozciąga minut do nieskończoności
nie czeka niecierpliwie w oknie
nie czuje ukłucia zazdrości
miłość jest trudna
kształtuje na swój obraz i podobieństwo
w długim akcie tworzenia
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.