6 stycznia 2012
treść
czas w konwulsjach dygocze nade mną
wśród błyskawic czerwienią się zorze
grzmot ze świstem przeszywa w pół ciemność
piorun spala się sam aż po zgorzel
zgrzyta jaźń kulą ognia trzebiona
kłęby dymu ze światłem się gryzą
nagle głos ni spod spodu ni z ponad
siostro proszę dożylnie
prednizon
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin