17 grudnia 2011
oddech ciał
jesteś dla mnie podwójnym oddechem
porcją tlenu w kryształowej szklance
kroplą deszczu i wiatru powiewem
kiedy ciepło zostawiasz na klamce
objawieniem gdy kęs każdej nocy
przepoczwarzam w spijanie nektaru
ciemność spływa kryształem niemocy
czerń rozrywa granice bezmiaru
supłem znaczę forpocztę zachcianek
z ust wylewa się słodycz zmieszania
cieniem straszysz choć nigdy na ścianie
nie pojawi się miłość bez zdania
wtedy widzę cię lekką ach z gracją
radość frunie finezją uśmiechem
słów brakuje bo jak kochać z pasją
kiedy jesteś podwójnym oddechem
16 marca 2025
Yaro
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
sam53
16 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Marek Gajowniczek
15 marca 2025
wiesiek
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
Yaro
15 marca 2025
absynt
15 marca 2025
absynt