17 december 2011
oddech ciał
jesteś dla mnie podwójnym oddechem
porcją tlenu w kryształowej szklance
kroplą deszczu i wiatru powiewem
kiedy ciepło zostawiasz na klamce
objawieniem gdy kęs każdej nocy
przepoczwarzam w spijanie nektaru
ciemność spływa kryształem niemocy
czerń rozrywa granice bezmiaru
supłem znaczę forpocztę zachcianek
z ust wylewa się słodycz zmieszania
cieniem straszysz choć nigdy na ścianie
nie pojawi się miłość bez zdania
wtedy widzę cię lekką ach z gracją
radość frunie finezją uśmiechem
słów brakuje bo jak kochać z pasją
kiedy jesteś podwójnym oddechem
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma