17 december 2011
oddech ciał
jesteś dla mnie podwójnym oddechem
porcją tlenu w kryształowej szklance
kroplą deszczu i wiatru powiewem
kiedy ciepło zostawiasz na klamce
objawieniem gdy kęs każdej nocy
przepoczwarzam w spijanie nektaru
ciemność spływa kryształem niemocy
czerń rozrywa granice bezmiaru
supłem znaczę forpocztę zachcianek
z ust wylewa się słodycz zmieszania
cieniem straszysz choć nigdy na ścianie
nie pojawi się miłość bez zdania
wtedy widzę cię lekką ach z gracją
radość frunie finezją uśmiechem
słów brakuje bo jak kochać z pasją
kiedy jesteś podwójnym oddechem
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
12 november 2025
wiesiek
11 november 2025
wiesiek
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek