4 grudnia 2011
ortografia
patrzyłem na nią zawsze z ukrywaną nieśmiałością
z pewną dozą samokontroli
goniłem w pragnień symfonię
wybujała wyobraźnia potęgowała wyuzdane nadzieje
jej obraz przemawiał rozkosznymi snami
by w tańcu szalonych myśli
trwać kontemplacją miłej więzi
upajałem nozdrza niezapominajkową wonią
którą wysyłała przechodząc
a zapamiętany tembr głosu
szeptał na ucho najczulsze wyznania
lecz kiedy usłyszałem
kocham
powiedziane przez samo "h"
przestała mi się podobać
zacząłem przyglądać się kaligrafii
też niezła laska
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin