10 listopada 2011
dubito ergo cogito
nieswoją można rzucić do kąta
niechaj w kurz wrasta przez długie lata
kiedyś sprzątaczka jesień posprząta
wiesz jak się dobrze cudzą zamiata
własnej też lekko się nie pozbędziesz
z braku pewności trzęsie się kuli
myślę że teraz w takim momencie
nie można puścić jej między ludzi
zziębniętej kruchej i ledwo żywej
wódką napoić też nie wypada
lepiej potrząsnąć mocno za grzywę
szok w pewnych chwilach bardzo pomaga
ale co zrobić gdy myśl w rozsypce
niczym litery w słowie do scrabble
sklejanie nie trwa przecież najszybciej
zresztą co nagle bywa po diable
zatem jak pomóc pozwolić umrzeć
i tak jak z cudzą raczej postąpić
niech w pajęczynie obrasta kurzem
myśląc o myśli zaczynam wątpić
więc jestem...
13 czerwca 2024
DziwoludyAirFish
13 czerwca 2024
wysuszone kwiatyYaro
12 czerwca 2024
pod lipąsam53
12 czerwca 2024
Doskonałość amorficznaArsis
12 czerwca 2024
1206wiesiek
12 czerwca 2024
Dla WanndyTeresa Tomys
12 czerwca 2024
w ciemnościTeresa Tomys
12 czerwca 2024
Wczesne przedwiośnieTeresa Tomys
12 czerwca 2024
wiosenne stawyTeresa Tomys
12 czerwca 2024
prawda kłamstwoTeresa Tomys