26 grudnia 2022
moje szczęście
kocham ciebie za wiersze którymi oddycham
kiedy słowu po słowie otwieram swe serce
a marzenia w rozsypce jak szczęście - do licha
upomina się więcej - teraz ledwie łechce
kocham cię niemożliwie przed kawą po kawie
niemo chciwie zaborczo gdy czytasz gazetę
gdy wychodzisz do pracy - cień w domu zostaje
a ja patrząc mu w oczy wątpię ten czy nie ten
kocham cię transparentnie bez kiczu powoli
kiedy chciałam w truskawkach kupiłeś dwa kilo
wciąż rozpalasz dotykiem drżę kiedy swawolisz
gdy częstujesz zbożową mówiąc że to miłość
30 grudnia 2024
ze wspomnień Magdalenysam53
30 grudnia 2024
Sosnaabsynt
30 grudnia 2024
Fatamorganaabsynt
30 grudnia 2024
0033absynt
30 grudnia 2024
3012wiesiek
30 grudnia 2024
100.000,- złMarek Gajowniczek
30 grudnia 2024
(...) jeżeli będziemy sięEva T.
30 grudnia 2024
SłowoMarek Gajowniczek
29 grudnia 2024
Moje hikikomoriArsis
29 grudnia 2024
Trybunał Stanu dla Poetysam53