10 listopada 2022
są takie chwile kiedy
barw nabierają wszystkie kolory lasu
liście wirują tańczą twista a może kankana
południowe słońce skrzy się w wartkim strumieniu
senny dzień rozpływa się lekką mgiełką
w karminach klonów
w złocie burych dębin
przejrzała zieleń mchów splata fiolety z różem wrzośców
w poszyciu błyszczą brązowe główki podgrzybków
zawieszona między jałowcami pajęczyna dźwiga ciężkie krople rosy
czuć wiatr który obejmuje nas chłodem
taki pierwszy dotyk jesieni
schowanej w nagich drzewach
ostatnim fruwającym listku buczyny
w listopadowych wspomnieniach układanych ciszą
w twoich oczach nawet echo powtarza
- kocham kocham kocham
28 grudnia 2024
przed meczemsam53
28 grudnia 2024
lilie pachną wieczoremsam53
28 grudnia 2024
2812wiesiek
28 grudnia 2024
Znikanie świataJaga
28 grudnia 2024
...in excelsis IIMarek Gajowniczek
27 grudnia 2024
2712wiesiek
27 grudnia 2024
zamrożeniejeśli tylko
27 grudnia 2024
między wstydem a rozkosząsam53
27 grudnia 2024
Mroźne płomienieJaga
27 grudnia 2024
Nadzieja i radośćvioletta