10 november 2022
są takie chwile kiedy
barw nabierają wszystkie kolory lasu
liście wirują tańczą twista a może kankana
południowe słońce skrzy się w wartkim strumieniu
senny dzień rozpływa się lekką mgiełką
w karminach klonów
w złocie burych dębin
przejrzała zieleń mchów splata fiolety z różem wrzośców
w poszyciu błyszczą brązowe główki podgrzybków
zawieszona między jałowcami pajęczyna dźwiga ciężkie krople rosy
czuć wiatr który obejmuje nas chłodem
taki pierwszy dotyk jesieni
schowanej w nagich drzewach
ostatnim fruwającym listku buczyny
w listopadowych wspomnieniach układanych ciszą
w twoich oczach nawet echo powtarza
- kocham kocham kocham
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt