12 lutego 2012
opowieść krakowskiego poety
myślałem by odwrócić księżyc
czas żeby patrzył drugą stroną
i nie tam żeby dla pieniędzy
raczej dla sławy gdy szaloną
z taką poleciałbym nad ziemię
może jak Ikar bliżej słońca
na skrzydłach po laurowy wieniec
obłokom mógłbym zmieniać postać
z ptakami ścigać się w przestworzach
z wiatrem na prędkość iść w zawody
i więcej świata ludzi poznać
póki się czuję jeszcze młody
przepraszam cię księżycu stary
chciałem być sławny dzięki tobie
ty każdej nocy widzisz Paryż
a ja się szwendam po Krakowie
28 września 2024
2809wiesiek
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek
26 września 2024
OdraMarek Gajowniczek
26 września 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 września 2024
Bieszczadysam53
26 września 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga