Anna Maria Magdalena | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (50) Poezja (459) Proza (19) Fotografia (47) |
Anna Maria Magdalena, 28 stycznia 2022
Pomiędzy młotem
a kowadłem
Wstrzymuje oddech
by nie trącić satyrą.
Anna Maria Magdalena, 7 października 2012
poukładam resztki słów
w jedno może zdanie
cóż mi pozostało po nich
kiedy milczysz
nie grzeszyłam pokorą
grzechem naiwność
nie ma już nic
Anna Maria Magdalena, 6 października 2012
twój wstyd
łamie
krengosłup moralny
rano kac na pościeli
Anna Maria Magdalena, 6 maja 2012
Dziś tak kapryśnie na dworze i ciężkie powietrze w żagle leniwie dmie, mały człowiek idąc droga kamieniami usłaną wie, że ciężar to ciężar nawet mały do ziemi gnie, uśmiecham się ukradkiem w oczy nocy kiedy kradnie księżyc, nikt nic nie wie, nie czujesz tego? ból zawstydzonych dusz (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 5 kwietnia 2012
za oknem niby słońce
na nim ja
jak jajko na patelni skwierczę
poproszę o szczypiorek
Anna Maria Magdalena, 16 marca 2012
całując prosto w serce nie ma pewności czy nie pocałujesz w ...
Anna Maria Magdalena, 8 marca 2012
Zaczaruj zapachem tych lilii i róż
w satynowej pościeli ich płatki złóż
tak ci ulegnę choć na noc
potem ucieknę...
poschły kwiaty i łodygi
nawet nikt ich strat nie liczy
a to tylko na jedną noc...
Anna Maria Magdalena, 2 marca 2012
Chciałam tylko coś zostawić
może to głupie
kilka odartych ze wstydu liter na brudnym kartonie
poetycko bezdomna
wolna bez zobowiązań chciałam tylko...
może nikt nie poczyta nie uśmiechnie się we śnie
w grobie się nie przewrócę kiedy literówki wnuk poprawi
pozwól myślą się (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 24 lutego 2012
Gdybyś mógł namalować
moją duszę jaki kolor wybierzesz?
tylko mi nie mów że biały
nie jestem bezbarwna i czysta przesadnie
może podpowiem
nie uciekaj!
chcę być jak tęcza
Anna Maria Magdalena, 27 grudnia 2011
W śnieżnej pościeli, otulam się bielą, czystą i miękką. Coś mi wpadło do oka, zakłuło w serce i wnet zamarzła dusza. Tęsknoty małe i smutki duże już nie mają znaczenia, strach i miłość ucichły razem, cały ten ból utopiłam w śniegu...
Anna Maria Magdalena, 21 grudnia 2011
Może jak ci powiem... zrozumiesz, żyć razem, osobno może tylko czasem się da, tak głucho w lesie i smutno w domu, pomachaj do mnie nim zginiesz za mgłą gęstą i biało mleczną, tak wiem, lubisz mleko z miodem i mimozą...nad ranem skrawkiem ciała ci okażę leki. Całuj bez pamięci, żadnej (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 20 grudnia 2011
Dobranoc moje myśli, słowa i pożółkłe kartki, od dymu z papierosa. Dobranoc krzywe litery, błędy logistyczne, prozo poezjo miłości i życie, dobranoc, rano was obudzę.
Anna Maria Magdalena, 17 grudnia 2011
Co by był gdyby, pies nie umiał szczekać a człowiek mówić? błoga cisza i czyste łzami serca. Umyłam okna, dywany wytrzepane, gra muzyka z popsutej gitary i nawet nie słychać jak wiatr w szyby trzaska... krzyk dochodzi do granic czułości, ty milczysz. Bezrozumnie szukam szczęścia wśród (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 15 grudnia 2011
Pytasz mnie, co to miłość, ja nie wiem sama, może spytaj szaleńca co głową w mur uderza. Miłość jak ci na imię? ja nie pamiętam, wytężam wzrok, bolą myśli splątane... nie pamiętam, a ty tam mokniesz na suchym pomniku z grzęskiego kamienia...czekasz, mnie nie ma.
Anna Maria Magdalena, 13 grudnia 2011
Oddam serce mało używane, mieści się wszędzie, świeże w lodzie trzymane, nie mówi tylko bije, nikt nie chce? to nie
zatrzymam do następnego zakochania.
Anna Maria Magdalena, 12 grudnia 2011
Nie myśl że zapomniałam
skoro rozmawiając- milczę
patrzę na ciebie
zamykając oczy
nie myśl
poczuj moje zimne ciało
będąc dalej niż gwiazdy.
Anna Maria Magdalena, 9 grudnia 2011
Zdystansowana do życia poematów, biegiem do lekkich plagiatów, uderzam w serca słowika śpiewem, tańcz wspięty na palcach natury, mów językiem prastarym. Słucham szeptów babuni, agonistycznej piosenki małej dziewczynki. Łez spływających potokiem, nikt nie liczy, nie pamięta pierwszej (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 8 grudnia 2011
Tak mądrze patrzysz przez okno, tam ciemno, on nie przyjdzie mimo, że obiecał. Już nie płaczesz, nie wspominasz, ja nie mówię nic, sama wiesz, rozumiesz, tak bywa. Kiedyś zadałaś pytanie; ''czy tatuś mnie kocha? "odpowiedziałam tak, teraz tego nie zrobię, po co kłamać. Nie (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 5 grudnia 2011
Ta noc jest dla mnie ciężarem. Nie pisałam nigdy Prozą, nie czułam takiej potrzeby a nawet chyba nie umiem mówiąc szczerze.Oczy na siłę próbowałam zamknąć, widziały zbyt wiele. Przejeżdżające auta samotną drogą, błyskają w okna światłem przez szyby pomalowane mrozem. Usiadłam (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 maja 2024
1405wiesiek
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
1305wiesiek
13 maja 2024
PozostałośćArsis
12 maja 2024
Podróże bliskie i dalekieMelancthe
12 maja 2024
GniazdkoMelancthe
11 maja 2024
AntydepresantyMarek Gajowniczek