18 lipca 2012
18 lipca 2012, środa ( Znów kupię pastele )
Zjawisko, a może przemilczana zależność, zawsze wprost proporcjonalna. Czas wspina się na palcach, obraca, bywa, że zaczyna lubić obcasy. Ciekawość tego, co ponad chmurami, naturalnie wydłuża cienie i każe wierzyć w moc i sens.
Nieustanne próby dorastania do powagi kończą się na ogół odkryciem, że tak naprawdę życie jest nadal tą samą zabawą w klocki, tylko czasem zauważam nowe. Intrygująca forma, kolor i już można mieć wrażenie, że powstaje inna wartość. Jednak czas rozrabia, wierci się, pędzi, przebiera, bawi w ciuciubabkę, tylko w jakim celu?
Może, po to, aby w chwili, gdy rozpocznie się gra w chowanego zauważyć… odpływ.
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
wiesiek
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
wiesiek
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek