5 listopada 2013
Biesiada
W tle szeleści muzyka,
melancholia dudni nam w głuchych uszach
a tańce trwają.
Satynowo złote suknie upadły,
szelestem zakłóciły ciszę szeptów
a zielone garnitury zwiędły.
Zewsząd spowija mnie nagość,
szarością skóry podnieca
wypita z kieliszka smuci.
27 grudnia 2025
Arsis
27 grudnia 2025
Arsis
26 grudnia 2025
sam53
26 grudnia 2025
wolnyduch
26 grudnia 2025
wiesiek
26 grudnia 2025
ais
25 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais