3 czerwca 2014

Co Wy na to?

Na Trumlu bardzo mnie drażni możliwość wklejenia więcej
niż jednego tekstu w ciągu doby. Dotyczy to zwłaszcza poezji.
Jeżeli wchodzę na stronę i widzę pięć wierszy jednego autora,
a potem trzy po kolei innego twórcy (często są to „dzieła” monotematyczne) – zmykam, gdzie pieprz rośnie.
Podejrzewam, że nie tylko ja tak reaguję.
Co Wy na to, drodzy użytkownicy?

Druga sprawa – niezmiernie rzadko komentarze mają na celu wygładzanie naszej twórczości, A przecież (chyba) w tym celu prezentujemy tutaj swoje wiersze?
Co Wy na to, drodzy użytkownicy?

Trzecia – jeśli czekasz na słowo pod swoim dziełem,
warto czasem zostawić ślad pod pracą innego użytkownika.
On też na to czeka
Niestety autorzy, którzy publikują najwięcej, najrzadziej
się wypowiadają.
A tak w ogóle – odnoszę wrażenie, że w dziale poezja
nastąpił zastój.


liczba komentarzy: 75 | punkty: 11 |  więcej 

supełek.z.mgnień,  

Nie tylko Ty tak reagujesz./ Jestem za (zawsze byłam)./ Nie wiem, nie przekonałaś mnie. Ale to tylko ja. /

zgłoś |

bosonoga,  

Nie przekonałam – mówi się trudno :) Ale dzięki za odzew. Ostatnio nie bardzo mi się chce tutaj wracać. Kiedyś było inaczej. Zastanawiam się dlaczego? Stąd ten tekst :)

zgłoś |

supełek.z.mgnień,  

Raz ''sprawy'' mają się lepiej, innym razem gorzej. Mnóstwo ludzi stąd odeszło, jeszcze inni, tak jak Ty, pamiętają 'lepsze' czasy i mimo coraz częstszej niechęci, czasami wracają. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. [Ale też mi brak].

zgłoś |

xyz,  

1 kwestia - jestem: za". 2. też; 3. jako odwołanie do zasady wzajemności - merytorycznie ma to sens.

zgłoś |

bosonoga,  

Zoi - cieszę się, gdy widzę, że ktoś dostrzega podobnie meritum powyższych spostrzeżeń :)

zgłoś |

bosonoga,  

światełko - właśnie usiłuję dociec, jakie są przyczyny... dzięki za powrót.

zgłoś |

issa,  

1. Też wolę jedną publikację, zamiast seryjności. 2. Prezentuję w celu prezentacji: podobnie malarz czy jakikolwiek inny twórca może mieć powody do radości, jeśli jego zmaterializowaną myśl próbują z nim dzielić też jakieś inne istoty oprócz niego samego. 3. Nie wiem, co wypadałoby. Mnie się twórczość słabo kojarzy z poprawnością.

zgłoś |

jeśli tylko,  

3. sądzę, że wypadałoby. Ale nie w sensie: odwiedzony - odwiedź, tylko w sensie: chcesz korzystać z czyjejś opinii/ rady/doświadczenia - dziel się i swoją. Bez zwracania uwagi czy to u osób, które odwiedzały czy u innych, bo nie o to chodzi. Ale tak widzę sens takiego portalu. Na komunikacji w obie strony.

zgłoś |

jeśli tylko,  

Isso, to pod Twoim komentarzem, ale oczywiście pisane ogólnie.

zgłoś |

bosonoga,  

issa – dziękuję za odzew. Poprawność? Nie w tym rzecz. Raczej koleżeńskość, wzajemność. Ktoś poświęcił czas na czytanie mojego tekstu, a ja leżę i czekam na oklaski :)

zgłoś |

bosonoga,  

jeślinko - tak właśnie - "chcesz korzystać z czyjejś opinii/ rady/doświadczenia - dziel się i swoją."

zgłoś |

issa,  

yhm, rozumiem, rozumiem. Poczułam się ogólnie i nieoczywiście zaciekawiona :) Z jednej strony tutaj: "Ale nie w sensie: odwiedzony - odwiedź..." itd. do "i swoją" można myśleć po prostu o równowadze. Z drugiej, pomyślałam o intrygującej sprzeczności: komunikacja inna od pasienia się jak najbardziej, więc czemu akurat pod patronatem "wypadałoby"? Wydaje się, że to słowo patronuje prędzej zdawkowym kontaktom.

zgłoś |

jeśli tylko,  

zaproponuj inne :)

zgłoś |

issa,  

warto

zgłoś |

jeśli tylko,  

Monotematyczny nadmiar - zawsze nuży. I wydaje mi się, że brak dobrej krytyki i dobrej rozmowy możliwie merytorycznej to gwoździe do trumny. Nie mam nic przeciwko pogaduchom, ale... A "dąsy" to po prostu zabójstwo. Dla portalu też.

zgłoś |

issa,  

Heh. Coraz częściej myślę, że rozmowa i porozumienie, zamiast pozorów rozmowy i porozumienia, są jednak czymś mało powszednim. Możliwe, że oczekiwanie, że może być z nimi inaczej, jest srogą pomyłką.

zgłoś |

bosonoga,  

Warto :)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

1) "Na Trumlu bardzo mnie drażni możliwość wklejenia więcej niż jednego tekstu w ciągu doby." - mnie nie drażni. To tylko możliwość, z której można korzystać albo i nie; jak ktoś ma rozum, to nie będzie, chyba że czuje, że koniecznie musi, wtedy trudno - jak mus, to mus. 2) "A przecież (chyba) w tym celu prezentujemy tutaj swoje wiersze?". Z mich obserwacji wynika, że sprawa jest złożona., Gdyby admin zrobił anonimową ankietę, to wcale nie jestem przekonana, czy Twoje przypuszczenie, by się potwierdziło. 3) "jeśli czekasz na słowo pod swoim dziełem, warto czasem zostawić ślad pod pracą innego użytkownika" - tak, warto, ale to jak grochem o ścianę; dla mnie cały sens obecności tutaj tkwi w rozwoju, a ten wprost wynika z komunikacji wokół prezentowanych prac. Pozdrawiam bosonoga :)

zgłoś |

jeśli tylko,  

właśnie, rozwój jest słowem kluczowym.

zgłoś |

issa,  

;) http://www.youtube.com/watch?v=m1ey0dNdQ20

zgłoś |

bosonoga,  

issa – dzięki :) „kochani ludożercy…zrozumcie ludzi jest dużo będzie jeszcze więcej” – świetny wiersz, klip takoż :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

Twoje trzy punkty są istotne, Bosonoga. Podnosiłem ten temat w kontekście zdjęć. Trzeba zacząć selektywność od siebie samego. Nie pięć a jedno. Czy ktoś pisze pięć poematów dziennie? Zdarza mi się robić 200 zdjęć dziennie. Wytapetowałbym tym nie tylko Trumla ;) Spójrzmy jak skąpa była twórczość Mickiewicza jeśli chodzi o ilość. Druga sprawa to reakcje jaką widzę na uwagi krytyczne. By odebrać potrzeba umysłu otwartego i krytycznego. Na emocje zawsze starczy miejsca. I te też są mile widziane. Emocjonalnie czepianie się jest znakiem niedojrzałości a czasem tu widzę. Ale to rzadkość a więc dobry znak :) Pozostaje kwestia określenia czym jest a czym nie jest czepianie się ;) Odwiedziny za odwiedziny czemu nie. 'Śledzę' rozwój niektórych osób. Nie oczekuję czegoś w zamian. Jest niewiele osób których komentarze śledzę z równą uwagą jak i nie większą czasem od samych utworów. That's all folks ;) for now... :)

zgłoś |

bosonoga,  

Damianie, cieszę się, że popierasz moje spostrzeżenia. Dziękuję za tak obszerne wyrażenie opinii i miłego dzionka życzę :)

zgłoś |

doremi,  

zgadzam się ze wszystkim o cym piszesz Bosanóżko :)

zgłoś |

bosonoga,  

doremi – fajnie, że myślisz podobnie :) pozdrowionka!

zgłoś |

bosonoga,  

Aniu - wbrew pozorom, 2 i 3 punkt wiążą się z pierwszym. Łatwo przegapić coś interesującego w szybko przelatującej gęstwinie monotonnych tekstów. Ten fakt zniechęca do komentarzy, przynajmniej mnie :) Dziękuję i pozdrawiam :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

trudno, że względów czasowych, komentować, kilka utworów na raz. Zwłaszcza jednego autora. Gdy przebiegam przez te najświeższe i wrzucam swoje słowo a potem patrzę na zegarek, to mówię sobie:' oj, oj, czas szybko upływa ' :). Wolę poświęcić czas i swe spostrzeżenia dwóm autorom aniżeli dwóm utworom tego samego autora. Wyjątkiem jest grzebania w tych starszych lub przegapionych ;)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

wiesz, bosonoga, myślę, ze to bardzo indywidualna sprawa. Ja nieraz po kilka dni nie zaglądam na Trumla bo mnie odciąga coś innego w necie albo w realu. Kiedy zaglądam to albo sprawdzam co nowego u moich ulubionych autorów, albo jeśli mam więcej czasu przewijam strony, zatrzymując się na tym, co mi nowego, ciekawego wpadnie w oko, i wtedy naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, że mam trzy wiersze pod rząd tego samego autora. Zresztą zauważ, że takie zachowanie częściej zdarza się autorom nowym na Trumlu niż tym, którzy tu publikują nieco dłużej. Kwestia wyboru. Albo ktoś tu przystanie na dłużej i wtedy zwalnia tempo wklejania wierszy, albo mignie takim zestawem raz i drugi , a potem szuka innego portalu. Ja generalnie jestem za tym żeby dawać ludziom jak największą możliwość wyboru, jak największą swobodę.

zgłoś |

Drwal,  

Truml naprawdę jest dobry na wszystko// na frustrację depresję parzystą // na romansik i miłość korzystną // na nasze zmartwienia też // i słońce i kap kap deszcz

zgłoś |

bosonoga,  

Drwalu - trochę mi to przypomina: łubu-dubu, niech nam żyje prezes klubu :))) Dzięki!

zgłoś |

bosonoga,  

Damianie - zgadzam się z Tobą, też nie mam zbyt wiele czasu :) Dziękuję za powroty :)

zgłoś |

Drwal,  

dobrze czujesz, na bosaka, bom w tym klubie poetą klasy drugiej, dla prezesów śpiewka jako taka, bo i klub pokraka. Dlatego śmiech, czasem słońce czasem deszcz :))))))))

zgłoś |

Eva T.,  

Bosonozko, na ten temat mozna pisac bez konca :) Osobiscie drazni mnie, ze nie docieram do autorow, ktorych chce czesciej poczytac, odwiedzic i po prostu jest mi trudno komentowac. Fotki/grafiki to jednak (rowniez czasowo) latwiej poogladac ewentualnie skomentowac. Lubie czytac, ale nie jestem kompetentna osoba, aby zabierac glos w poezji/prozie. Reszte pomine, bo nie chce mi sie juz pisac ;))) nic nie poradze...no mam takie fazy, ze nie lubie ani pisac, ani czytac ;) Dobrego dnia i pozdrawiam serdecznie :)

zgłoś |

bosonoga,  

Evo – rozumiem, dziękuję i pozdrawiam :)

zgłoś |

Magdala,  

:) z obserwacji widzę, że jakiekolwiek obostrzenie regulaminu wykańczało portal. Tu jest "kawiarnia" artystyczna, dlatego ludzie walą tu na "artystyczną kawę", wynosząc się z innych portali (vide poezja org. na przykład :D ) to uwaga ogólna - wynikająca z doświadczenia. pozdrawiam Cię serdecznie, Bosa. :)

zgłoś |

bosonoga,  

Kropeczko – owszem, zbyt rygorystyczny regulamin wykończył niejeden portal, ale ograniczenie ilości wierszy prezentowanych przez autorów wciągu dnia, nie wydaje mi się wielkim obostrzeniem :) Mówisz – kawiarnia artystyczna – to ma swój wdzięk, byle w niej lurowatej kawy nie podawano w hektolitrach :))) Pozdrawiam cieplutko :)

zgłoś |

bosonoga,  

Amiu, zgadzam się, że to sprawa bardzo indywidualna :) Ale już w punkcie - „że takie zachowanie częściej zdarza się autorom nowym na Trumlu niż tym, którzy tu publikują nieco dłużej.” – niekoniecznie. Mamy przecież prawdziwych weteranów trumlowych, którzy też wklejają taśmowo :) Miłego dnia!

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

hehe, nie czytasz dokładnie :))) powiedziałam "częściej" a nie "zawsze" :) Miłego i Tobie :)

zgłoś |

bosonoga,  

Drwalu - a czasem burza :)))

zgłoś |

Drwal,  

ta właśnie, ale czasem ta w szklance wody może powodować wyzwalanie się ożywczego ozonu. (i chwała Ci za to) Dobrej kawusi. :)

zgłoś |

.,  

Jeśli ograniczy admin ilość prac - myślę że same komentarze zyskają na wartości, - bo jeśli coś się traci coś się zyska , z drugiej strony ograniczenia autora powoduje jego zastój , fakt Bosonoga ze nie mam czasu prześwietlić wszystkich zamieszczonych prac- pozostaje wybrać albo ulubionych aktorów albo czytać pobieżnie co źle wpływa i na komentarz i na zrozumienie . Celem portalu jest sztuka jako komunikacja ,poeci mają uczucia i i lubią jej wyrażać - bo poetą jest się cały dzień, jeśli chodzi o poezje- większość z nas nie ma ani wiedzy odpowiedniej ani nie jest krytykami co jednoznacznie wpływa na jakoś komentarzy , po drugie w kręgach poetyckich nie jest przyjęte by autora krytykował drugi autora - poeta - to raczej nie etyczne . krytycy z zawodu maja swoje portale fora czy wydawnictwa którym biorą czynny udział - jeśli adminowi zależy na podniesieniu wartości artystycznych - niech zatrudni krytyka. Co do punktu trzeciego - ludzie lubią się odwdzięczać odwzajemniać - no chyba nie chcesz pozbawić ludzi miłości i wzajemnego szacunku - gryza się tylko psy głodne ,wynędzniałe gdy im rzucisz kość ? jeśli ktoś chce sobie pomóc - jest mnóstwo poradników dostępny poradników - choć ostatnio czytałem wypowiedz wybitnego literata - nie słuchajcie żadnych rad - dobrego :)

zgłoś |

bosonoga,  

Marcelu- W pierwszej kwestii się zgadzamy. W drugiej – niekoniecznie zawodowy krytyk. Kilkakrotnie osoby z tego portalu (Ania, Ewa, jeślinka itd.) udzielały mi cennej rady. Często był to drobiazg, który jednak znacząco wpływał na jakość wiersza. Mam nadzieję, że i ja komuś pomogłam :) W trzeciej – nie bardzo się zrozumieliśmy. Ja przecież zachęcam do komentowania i życzliwej wzajemności. Pozdrawiam z uśmiechem :) i

zgłoś |

.,  

Bosanuszko Wymienione przez Ciebie osoby udzielają rad ,pomagają - nie stosują krytykanctwa w przeciwieństwie co do niektórych i efekty są ale to raczej uproszczona forma i Tez nie oczekujmy cudów - ludzie uczą się też poprzez kontakt z innymi - porównywania podglądania ale gdy zaczyna się kopanie to skończy się tym ze dojdzie do wojny i znów odejdzie kilka osób albo i więcej, byłem na portalu gdzie był wspaniały krytyk literacki - który robił dużo -udziela obszernych merytorycznych komentarzy i to w sposób bardzo kulturalny ale ludzie zgnoili go - wyśmiewali opluwali i często grozili - tak jest i odszedł, zgorzkniały, zdruzgotany przykre - Nie każdy chce rad - tu trzeba balansować

zgłoś |

jeśli tylko,  

Marcel, masz rację, nie każdemu można udzielać rad. Często mogłabym coś podpowiedzieć, ale nie mam ochoty narażać się na to, co spotkało innych. Ale jest wiele osób, które radę rozważą. Bo mają klasę i dobre podejście do własnej pracy. I czyjegoś starania.

zgłoś |

.,  

Zatem szanujcie się Same skoro inni tego nie doceniają. Po resztą nikt was do pomocy nie najął i nic nie zobowiązuję tak jak i do czytania wierszy wszystkich autorów czy grafik - bardziej decyduje gust - ja unikam smutnych wierszy czy Równych prac które mnie rażą - wolny wybór każdego To dotyczy

zgłoś |

jeśli tylko,  

Ach, dziękuję bardzo za miłą odpowiedź na mogą ogólną uwagę. Oczywiście, że każdy ma prawo do własnej oceny zarówno prac, jak i komentarzy jak i odpowiedzi na nie.

zgłoś |

jeśli tylko,  

nie, nikt mnie nie najął, po prostu tak pojmuję funkcjonowanie tego portalu. W obie strony. I dlatego napisałam "rozważyć radę" czy też uwagę, a nie "przyjąć", bo nie ma takiego obowiązku. I to wszystko z mojej strony.

zgłoś |

.,  

a z mojej strony dodam że dobrze Ci idzie :)) dobrego

zgłoś |

bosonoga,  

Drwalu - tak, ozon bywa zbawienny dla ciała i duszy :))) Dobrego!

zgłoś |

jeśli tylko,  

Od razu napiszę - to nie ma być wycieczka osobista tylko przykład i tak proszę to traktować. Chodzi o krytyka. "Zawodowego" Jest tu taki, jeśli idzie o fotografię (tj w tej dziedzinie się udziela). RM. Ma swoje kryteria. I ocenia na swój sposób. Często nie uzasadnia, mam wrażenie, że nie chce mu się powtarzać. I co? Owszem, dosyć to stymuluje (do pilnowania się). Ale mam wrażenie, że i destymuluje. Bo jednostronność spojrzenia, arbitralność połączona z ostrością sądów wiele osób skłania jedynie do buntu, a nie do zastanowienia. Dlatego uważam, że dobrze jest, gdy wypowiada się więcej osób. A że nie wszyscy fachowo/zawodowo... Dla mnie ważne jest, że z zastanowieniem, otwarcie i szczerze. I to daje materiał do przemyślenia, I stymulację. Reakcja różnego odbiorcy.

zgłoś |

Damian Paradoks,  

czytam z uwagą wypowiedzi. Każda jest wymowna i każda jest zabarwiona emocją osobistą. Moja również :) . Expert, szef, czy zawodowy krytyk ma w sobie niekorzystne odcienie. Dobrze jest nim być ale dyskretność i skromność zachować wypada. Dziś amator jest często ekspertem. Poza tym niepokojące jest gdy ktoś mówi: jestem taki i taki, mam ordery Lenina, i 50 lat doświadczenia i naramienniki jak generałowie Putina. Liczy się to co w danej chwili niesie w sobie komentarz, ocenę którą wyraża się pewnymi argumentami. Otóż to: ARGUMENTY ;) Niech emocje też będą i nawet z nimi można dojść daleko jak nie dalej. Krytyka też jest niezbędna, Nawet ta nieprzyjemna czasem ale z sensem bez idiotycznych porad. Te są rzadko na szczęście :) Przykłady każdy ma swoje ;) Ja również mógłbym tu wskazać paluchem ale jest to zbyteczne. Każdy wie sam za siebie ;)

zgłoś |

bosonoga,  

"po prostu tak pojmuję funkcjonowanie tego portalu. W obie strony. I dlatego napisałam "rozważyć radę" czy też uwagę, a nie "przyjąć", bo nie ma takiego obowiązku" - podpisuję się pod tym :)

zgłoś |

zuzanna809,  

... cóż. owszem... co do zastoju... :)

zgłoś |

bosonoga,  

zuzanno - :)

zgłoś |

zuzanna809,  

... poza tym... nie wiem... może Ci Płodni po prostu mają takie serie... ja się szczypię ze wstawieniem czegokolwiek i zbyt wiele emocji kosztuje mnie wstawienie jednego tekstu, a co dopiero... kilku naraz....:))))))))))

zgłoś |

bosonoga,  

Aniu- "częściej" a nie "zawsze" - to jednak różnica :)

zgłoś |

martini,  

1. Heh, mnie nie drażni, może dlatego, że sama czasem mam taką manierę (zresztą, mi się wydaje, że to się robi uciążliwe z reguły dopiero, gdy motywem odwiedzania czyjegoś profilu staje się coś innego niż zainteresowanie pracami: jeżeli czytam ciekawą książkę, to raczej czuję niedosyt niż nadmiar niezależnie od bezwzględnej ilości stron:))

zgłoś |

martini,  

2. Nie wiem, wydaje się, że to może być jeden z motywów, lecz w każdym razie nie jedyny. Tak zdroworozsądkowo rzecz biorąc, myślę, że trudno raczej oczekiwać po portalu dla nieprofesjonalistów profesjonalnych porad (no, bo co np. ja mogę krytycznie o wierszach- co najwyżej literówki poprawić;)). Oczywiście, takie komentarze-wskazówki o jakich mówisz, są wartościowe, ale ja osobiście np. bardzo sobie też cenię rozmowy/ wędrowanie po skojarzeniach wzbudzanych przez art.

zgłoś |

martini,  

3. Pewnie i czasem warto, ale żadnego przymusu, moim zdaniem:)

zgłoś |

bosonoga,  

1. Masz taką manierę, ale zamieszczasz fotografie i grafiki. To jednak nieco inna para kaloszy. Jeżeli czytam kilka wierszy Marka i zaraz potem kilka tworów jaro (przypadkowa zbieżność imion :)), to ten ciąg tekstów jak dobra” książka”, o której wspominasz, musiałby być naprawdę fascynujący, aby nie zniechęcił. 2. Kogo nazywasz profesjonalistą? Uwaga od autora, który sam nieźle pisze i prawdopodobnie dużo czyta, (bo jednak najczęściej te dwa fakty maja wspólny mianownik) - zawsze mnie skłania do zastanowienia się nad jej słusznością. 3. Przymusu nie ma, ale jednak warto, bo ktoś ci poświecił swój czas (w poezji czasem nawet niemały), a ty leżysz i czekasz na brawa. Ładnie to tak? :) Pozdrowionka :)

zgłoś |

martini,  

Pewnie dlatego nie czytam wierszy Marka i jarka;) Ale już np. rymowanek/rozśmieszanek/zamyślanek Wieśniaka mogłabym każdą ilość. Ot, sztuka wyboru;) [przy czym masz rację, obrazki to jednak jest inna para kaloszy, zdecydowanie łatwiej je "odfajkować';)). Co do drugiego- pewnie masz rację- tylko, po pierwsze, co to znaczy tak obiektywnie "świetnie pisze" (bo i rzeczony maro, i jaro może "świetnie pisać" w swoim mniemaniu;)), po drugie- ile procentowo jest takich osób na trumlu, a po trzecie- tu podeprę się fotografią- różnice między np. wadkiem, dormikiem czy innymi znającymi się na rzeczy a średnią trumlową są na tyle duże, że nie wiem, czy na pewno próby edukacji nie skończyłyby się jakimś totalnym nieporozumieniem (tu przytoczę swoją przygodę sprzed ładnych już kilku lat, kiedy to stałam się dumną posiadaczką telefonu komórkowego z aparatem fotograficznym i postanowiłam spróbować swoich sił na portalu dedykowanym fotografii: otóż, doradzono mi wtedy, dla jednej z moich wstawionych tam fotek, zastosować tak zwaną selektywną głębię ostrości. możesz sobie wyobrazić śmiech na sali, gdy skonsternowana zapytałam, jak to się ustawia w komórkach;)). Również pozdrawiam i dziękuję za ciekawą dyskusję.

zgłoś |

Damian Paradoks,  

sporo ciekawego poruszyłaś w komentarzu, Martini. Nawet gdy bardzo lubię książkę jednego autora sięgam po innego. Długość życia można łatwo zmierzyć ilością przeczytanych stron. Od jakiegoś czasu unikam książek powyżej 300 stron. Pragnę sięgnąć do szerszej twórczości. Tu na Trumlu jest tak samo. Chciałbym wszystko ale to niemożliwe. Liczy się też reakcja autora na komentarz. Gdy brak echa komentarzy nie będzie. Nie znoszę monologów ;)

zgłoś |

bosonoga,  

issa - sorki, ale chyba miałaś na myśli " Jesienną ględźbę". Nie wiem dlaczego wysłuchałam innego nagrania? Może dlatego, że go wcześniej nie znałam :) Pozdrawiam z uśmiechem :)

zgłoś |

bosonoga,  

martini - i ja dziękuję :)

zgłoś |

Laura Calvados,  

jestem za ascezą.

zgłoś |

bosonoga,  

Julia F. - przyjęłam do wiadomości :)

zgłoś |

dodatek111,  

Po trzech latach temat(y) nadal aktualny. Przez ten czas, chyba Truml trochę zmizerniał, ale i tak, a może tym bardziej warto pracować nad jego ulepszeniem. Brakuje dyskusji, sporu, aktywności. Może jakoś promować osoby którym chce się komentować i pomagać.

zgłoś |

bosonoga,  

Niestety ja pozostaję przy swoim zdaniu. Zamieszczenie wiersza ( lub innego dzieła) na portalu w tym tylko celu, żeby sobie „powisiał”, nie ma wg mnie sensu. Bystre oko doświadczonego czytelnika jest bezcenne, nie musi być fachowcem! Kiedyś gościły tutaj użytkowniczki, które wskazywały niedociągnięcia w tekstach. Teraz, gdy zaglądam na Trumla, odnoszę wrażenie, że bez obecności alta i jeślinki portal byłby kalką Facebooka – łapka w górę i tyle :) Pozdrawiam!

zgłoś |

xyz,  

pozostał nam różaniec do granic lub założenie kółka różańcowego ;D bo nie ma widoków ani rokowań na renesans trumla

zgłoś |

bosonoga,  

mówisz różaniec? już się biorę do roboty :)))

zgłoś |

xyz,  

ja Cię proszę nie ulegaj iluzji i big-oterii ! Lepiej zrób big-os kochana, a ja winko niemszalne zorganizuję i już można się umówić ;)))

zgłoś |



pozostałe tematy: Cisza, Prognoza, Co Wy na to?,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1