21 lutego 2017
21 lutego 2017, wtorek ( Miłość bez granic )
Pewien przystojniaczek do niejednej wzdychał:
rudzielce, blondynki, namiętne brunetki.
Ale opętała go słodka Marycha!
Nie ma co ukrywać, hulaką był Michał -
knajpy, nocne kluby, odważne orgietki.
Lecz numerem jeden stała się Marycha!
Kiedy jej nie posiadł, to zwyczajnie zdychał.
Na nic aspiryna, korynckie kobietki -
szczęście zapewniała mu tylko Marycha!
Zieleń rozpylała, woń po prostu pycha!
Gdy była w pobliżu - cały świat był lekki!
Więc mruczał z lubością – mojaś ty Marycha.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch