2 sierpnia 2011
matala
tam syrena w kamieniu płaskorzeźbą zaklęta
nad falami błękitu rozpościera ramiona
kołysana wśród szeptu morza wiatru i piękna
nie przemija wciąż czeka tajemnicza i zwiewna
żeby wrócić antyczną barwą czasu w galionach
jak dziewczyna w kamienną płaskorzeźbę zaklęta
migotliwa przeszłością która choć już zamknięta
razem z czyimś marzeniem dłutem chwil wyrzeźbiona
wciąż kołysze się wiatrem pośród morza i piękna
na piaszczystym cynobrze fal pochyla się ręka
odcisk stopy rzeźbiarza w piany kładąc strzemiona
lśni syrena w kamienną płaskorzeźbę zaklęta
patrzy w odblask lazuru chcąc by w morskich odmętach
kiedyś czarem ją schwytał odkrył wzrok pigmaliona
w kołysaniach poszumu wiatru morza i piękna
galatea-ligea w niezliczonych momentach
zawirowań legendy wciąż trwających weronach
jak dziewczyna w kamieniu płaskorzeźbą zaklęta
kołysankę śni szumem wiatru morza i piękna
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek