28 września 2011

Malcolm... [Portret]


Malcolm...

jako malec już trochę odchowany. Karmiłam go papką z rozgotowanego ziarna, ciemnego chleba i zarodków pszenicy, dodając witaminy jak dla dziecka. Co kilka godzin, nawet w nocy. Na tym etapie pod skrzydełkami był jeszcze całkiem goły.

informacje techniczne: aparat cyfrowy, bez przeróbek


liczba komentarzy: 25 | punkty: 6 |  więcej 

hossa,  

wygląda niepozornie;) może urośnie z niego bocian?:) dzielna kobieta jesteś:) odchowałaś ptaka:)

zgłoś |

Miladora,  

Wyglądał bardzo niepozornie na początku, ale wyrósł na dorodnego gołębia. :))) A odchować musiałam, bo robotnicy mi go przynieśli w trakcie remontu kamienicy - miałam cyrk jak z niemowlakiem. :)))

zgłoś |

Jarosław Jabrzemski,  

Ułan? Toż to huzar, prawie kazuar hełmiasty.

zgłoś |

Miladora,  

Myśmy go nazywali "strusiek", bo jako pisklak przypominał żywcem pterodaktylka. ;)))

zgłoś |

Jarosław Jabrzemski,  

:) Kochana ptaszniczka z tremolo.

zgłoś |

Miladora,  

Tyrolskie tremolo to jodłowanie. ;))) Czasem faktycznie mi się wyrywało, chociaż ten łobuz wolał, gdy udawałam ptasie trele - no i musiałam się nauczyć gwizdać. ;)))

zgłoś |

etherial,  

O kurcze..ale fajny ptasior. Jaką ja mam słabość do piórowatych/no nie moglam przejść tak sobie obok/ historia pod zdjęciem wskazuje - że zarówno on jak i Ty jesteście po przejściach/ trzymam kciuki za przyszłość Malcolma i rzceczywiscie dzielna z Ciebie Osobistość. Pozdrawiam.

zgłoś |

Miladora,  

A ja nie znosiłam gołębi i dobry Bóg pokazał mi, gdzie raki zimują. ;))) No i teraz je kocham. :)))

zgłoś |

. .,  

ale kaczątek:))))

zgłoś |

Miladora,  

Kaczątek pterodaktyl. :))) Był naprawdę słodki, taki mały. ;) Tylko karmiąc go, oboje byliśmy upaprani papką po uszy i musiałam mu potem mokrą gąbką pióra czyścić. ;)))

zgłoś |

etherial,  

:) widziałam naukę latania i czytając pod zdjęciem to aż się serducho raduje. Jestes Wielka.

zgłoś |

Miladora,  

Z musu, Ether. ;))) Musiałam się zająć - robotnicy zniszczyli gniazdo przy tynkowaniu. Ale nie żałuję, chociaż teraz tęsknię za nim. Moja córka powiedziała: "Nie martw się, pod jakimś niebem lata...". Też wierzę, że lata. :)

zgłoś |

etherial,  

Pięknie powiedziała - koniecznie napisz gdy już przyleci - i to niebo znowu znajdzie u Ciebie.

zgłoś |

Miladora,  

Jeżeli wróci, to na pewno powiem, a może nawet wiersz jakiś machnę z radości. ;)))

zgłoś |

etherial,  

:) tak więc czekamy na Malcolma :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Malcolm ma swoje sposoby/ jak wydusić ziarno albo trochę wody/ogólną prezencją serce wyłupie/i zjada jedno za drugim/ aż chrupie:))))

zgłoś |

. .,  

Bo właściwie to był do Malcolma i miał ierwotny tytuł: nie rośnij:)

zgłoś |

Miladora,  

"Nie rośnij" to inaczej "chwilo trwaj wiecznie... ;) Dzięki, Jakasiu, za bajkę. :*)

zgłoś |

ike,  

rosolak ? :)

zgłoś |

Miladora,  

Ja Ci dam rosolaka! :)))))

zgłoś |

Konrad Redus,  

kura nie ptica, Polska nie zagranica; szacunek za pomoc naturze

zgłoś |

Miladora,  

Dziękuję, Konradzie. Dobrego... :)))

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1