23 marca 2015
23 marca 2015, poniedziałek ( perły - safari )
Żeby rozsądek wziął górę, potrzeba ofiar? Żeby skutecznie zawalczyć z terroryzmem potrzeba broni masowego rażenia?
A przecież wystarczy masowo, na skalę ogólnoświatową, globalną zrezygnować z wakacji, czy wycieczek do miejsc, gdzie dżihad/"państwo islamskie" na swoje strefy wpływu. To nie będzie słabość, czy uleganie pod wpływem agresji, ale prosta kalkulacja, dająca szansę bezpośredniego kontrdziałania. Jeśli kraje islamskie zaczną ponosić znaczące i odczuwalne straty w gospodarce, napedzanej przemysłem turystycznym, będą musiały wziąć się za problem makabry terroryzu od kołyski, od środka. W sposób poważny i skuteczny, na zasadzie być, albo popaść w ekonomiczną nędzę. To msz jedyny sposób, żeby działania, mające na celu walkę z terroryzmem były działaniami poważnymi i wreszcie skutecznymi. Obecna sytuacja każe powątpiewać i sugeruje, że kraje islamskie podejmują jedynie czynności pozorne i w nienależyty sposób zwalczają raka na swoich organizmach. Czasami trzeba pozwolić, bez względu na konsekwencje ekonomiczne, które dotkną cały świat islamski, żeby robal ukisił się we własnym sosie.
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
wiesiek
21 marca 2025
sam53
21 marca 2025
Marek Gajowniczek
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
absynt
21 marca 2025
Jaga
21 marca 2025
jeśli tylko