1 grudnia 2011
dziś
poranek zamglony
snuje zźiębłe zjawy
arterie w mroku
bocznych ulic nawy
uśpione uśnione
rozmywają formy
oświetlony śmietnik
zwrócił niepokorny
bez wstydu bez lęku
niepoprawne treści
kot przemknął ospale
nawet zaszeleścił
pochowaną jesienią
w plastikowych worach
zgaszone samochody
ledwie jadą w korkach
na wschód na zachód
z północy z południa
to moja warszawa
czwartek pierwszy grudnia
2 marca 2025
Marek Gajowniczek
2 marca 2025
wiesiek
2 marca 2025
sam53
2 marca 2025
ajw
2 marca 2025
ajw
2 marca 2025
Marek Jastrząb
2 marca 2025
sam53
2 marca 2025
violetta
1 marca 2025
marka
1 marca 2025
marka