1 december 2011
dziś
poranek zamglony
snuje zźiębłe zjawy
arterie w mroku
bocznych ulic nawy
uśpione uśnione
rozmywają formy
oświetlony śmietnik
zwrócił niepokorny
bez wstydu bez lęku
niepoprawne treści
kot przemknął ospale
nawet zaszeleścił
pochowaną jesienią
w plastikowych worach
zgaszone samochody
ledwie jadą w korkach
na wschód na zachód
z północy z południa
to moja warszawa
czwartek pierwszy grudnia
16 november 2024
0006.
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek