7 października 2011
śmieć w trumnie
zaczynał szumnie
nazwał się poematem
podmiejskim
choć ich nie mieścił
bo nie wyszedł z lasu
z podmiotem
tylko mówił
że ma taką ochotę
i to było przedmiotem
przewodu grafomana
próba udana
zmieścił się między wierszami
i teraz pobędzie z nami
chyba że autor wyjmie go z trumny
ale ja go znam
nie wyjmie
bo jest z niego dumny
27 listopada 2024
w sen głębokiYaro
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek