31 października 2011
w swobodnej tonacji
lubię usiąść i mieć przed sobą przestrzeń
horyzont jest wtedy tylko tłem
rozmawiam z Nim o dokładnościach
raczej jest to monolog
czasem płacz
niczym nieuzasadnione skargi
czy jest to moja zachłanność
na dotykanie
przyzwyczajanie się do tego
czego nie zabiorę ze sobą
czy mogę jeszcze zostać tu
gdzie drzewa są na tyle twarde
by zapamiętać siłę
z jaką zdobywam każdy dzień
i nie chcę wiedzieć
kiedy ostatni zachód słońca
16 listopada 2025
sam53
16 listopada 2025
tetu
16 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
16 listopada 2025
wiesiek
16 listopada 2025
smokjerzy
16 listopada 2025
ajw
16 listopada 2025
ajw
15 listopada 2025
sam53
15 listopada 2025
wiesiek
15 listopada 2025
Belamonte/Senograsta