Marek Gajowniczek, 5 listopada 2019
W świetle, nie w ciemnej ulicy -
pojedynczo i parami
snują się eugenicy
między nami.
Nawet się nie domyślicie,
czym jest dla takiego życie,
obarczone szalonymi pomysłami.
.
Nie rozpoznasz Genderyka,
gdy najczulszych miejsc dotyka
inspirując cykl zaburzeń
w twej naturze.
Ideologia ich skrajna
poza teorie Einsteina
odrzuciła wszelką względność
i wtopiła się w codzienność
paradami.
.
Już niedługo, z mocy prawa,
dyrektywa lub ustawa,
adhortacje i Sobory
przetną spory.
W świecie musi być uznana
wyższość voodo i szamana
zmieniająca bogobojność na horrory.
.
Jeszcze Polska się opiera...
Jeszcze myśli... Jak wybierać,
kiedy podział się zaciera między nami.
Jeszcze wierzy, że podoła
zerwać sieć Antykościoła.
Krzyż obronić. Od zła stronić.
Bóg jest z nami!!!
Marek Gajowniczek, 5 listopada 2019
I unijny i krajowy
marazm ogólnoświatowy
nierzeczywistych sukcesów
złożył giełdy interesów
w nary czasowej absencji.
Wszelkie terminy karencji
przesuwają pokémony
w czas z góry nieokreślony,
który mógłby świat odmienić,
lecz dziwnie pustka kieszeni
i wieczne po zmianach - zmiany
ciążą umysłom wypranym
w chmurze fikcji hybrydowej -
demencyjnie rozwojowej,
w której plątanina chwytów,
mnogość i niespójność rytów
dobroczynność oraz lincz
zespoliły w twardy klincz
medialno - informatyczny
różnic ideologicznych.
W spowolnieniu i bezruchu
żadnych nadziei okruchów
nie szukajmy! "Czas pokaże?"
Gdy gaśnie horyzont zdarzeń
ostatniej wolnej placówki?
Fleksja - Wojna o końcówki
i wpływ loży tajemniczych
przelały czarę goryczy
i wkrótce większość przeliczą
w dawną Jedność Robotniczą.
Marszem przejdą Nil - po wodzie.
Marazm. Obudź się Narodzie,
bo podniesiesz się być może
w Amazonii... po Soborze!
Żadna poza u powroza
nie pomoże nic tym razem!
Moc stracić musi hipnoza,
marazm, a z nim i Marazek!
Marek Gajowniczek, 31 października 2019
Zawrócono tygrysy
z przekraczanej granicy.
Za kratami więzione i głodne.
Wystraszeni celnicy.
W kłopocie politycy,
bo przepisy są całkiem swobodne.
A nie zdarza się co dzień,
że czasem w samochodzie
znajdziesz problem nagle podrzucony.
Potem martw się narodzie...
Szukaj miejsca w ogrodzie,
gdzie drapieżnik ma być uwolniony.
Zwierzę także ma prawo
nie zgadzać się z obstawą,
która często przekracza granice,
a Ochrona Przyrody
nie dopuszcza metody,
która z góry zakłada - "Przechwycę!"
Można nie trafić w okno,
jeśli za szybko pomkną.
Nie wiadomo, co wówczas się stanie?
Może czasem jest lepiej,
gdy służbiści "są ślepi",
bo problemem jest z a t r z y m a n i e !
Media stale są "W akcji"!
Jest potrzeba sensacji.
Propaganda zaciąga zasłony.
Rzecz o głodnym tygrysie
gubi się w kompromisie -
Zatrzymany... i uwolniony!?
Marek Gajowniczek, 29 października 2019
Nic mnie nie cieszy, a wiele złości.
Wygrana? - Marna pociecha.
Żadnej radości...
Żadnej dbałości...
Stres i zwyczajna deprecha.
.
Trudno nauki szukać w przeszłości -
w sukcesach, przestrogach, grzechach.
Żadnej czułości...
Żadnej godności...
Stres i zwyczajna deprecha.
.
Wymarła klasa. Zaciskasz pasa.
Troski ukrywasz w uśmiechach.
Głód normalności...
Z obietnic - mdłości...
Stres i zwyczajna deprecha.
.
Wierszyk - komentarz jeszcze wystękasz.
Uwagę zwracaj na słowa!
Ma być uprzejmie!!?
W pałacu... w Sejmie...
Ruszyła k a m p a n i a nowa!
Marek Gajowniczek, 27 października 2019
Z jednej strony - Program!
Z drugiej strony - Człowiek!
Program twierdzi: Ogram!
Człowiek nic nie powie.
Kto chce, niech w programy
Swoim mediom wierzy.
W spoty i reklamy.
Z pytaniem: Jak przeżyć?
Kiedy ślad nadziei ostatni ucieka,
Gdy tracisz cierpliwość,
Kiedy wiecznie czekasz -
Jaką wiarygodność
pokładasz w Programie
W jakim prawda, godność
zwykłym jest mniemaniem?
Marek Gajowniczek, 26 października 2019
Cóż poradzić w trudnych czasach,
gdy skończyła się kiełbasa,
a żadna lokomotywa
nie pojedzie bez paliwa?
.
Każdy chciałby lepiej pożyć!
Komu ująć? Gdzie dołożyć,
gdy się w kułak śmieją sądy?
Choć jest sukces - nie ma mądrych.
.
Wybory - formą loterii,
lecz każdy opór materii
trudny jest do przełamania
bez posiłku i wspierania.
.
Bez ulgi - nic się nie zmieni.
Starzy - wciąż nienasyceni
zbyt odległą obietnicą
entuzjazmu nie podchwycą.
.
A widząc do nieba windę,
opuszczą nosy na kwintę
i wszystkim opadną ręce,
bez kiełbasy... bez zachęceń.
.
Dobra rada nie chce rat!
Podział zysku oraz strat
zawsze kontrowersje budzi
pozbawionych "plusów" ludzi.
.
Propaganda na nic zda się.
Wiele rządów w krótkim czasie
upadło, kiedy kiełbasa
chciała zaciskania pasa.
Marek Gajowniczek, 25 października 2019
Gdy mrozem skostnieją zrzuty
W Polsce, w Unii, w Europie,
Świat na cztery nogi kutych
Też zatrzyma się w galopie.
.
Przeleją się oceany
Burzą piany ocieplenia
I rozmyją wielkie plany
Zmiany, która nic nie zmienia.
.
Nazywanej dziś projektem -
Masońskim Rządem Światowym
Wpychającym kastę, sektę
W podział światopoglądowy.
.
Wspierany informatyką -
Absolutną wszystkowiedzą.
Wieloznaczną polityką
Żądz, co na jej szczytach siedzą.
.
Niespełnionych - zawieszonych
W chmurze ludzkiej cierpliwości,
By rozwiać na cztery strony
Pojęcie Sprawiedliwości.
Marek Gajowniczek, 24 października 2019
Wojna prawników z prawnikami
o to, kto będzie rządzić nami
i mógłby władać całym globem.
Paragraf na to jest sposobem.
Znawcy i biegli i niezguły
w paluszku mają artykuły.
Zawsze mogą nimi przyłożyć.
Zabić. Zakazać, lub dać pożyć!
Zniewolić raje, kraje, miasta,
a jest to nadzwyczajna kasta
z dyplomem, łańcuchem, tytułem.
Z precedensem i artykułem.
Z przepisem, przypisem, konkretem
i bezwzględnym immunitetem,
przez który bój na zabój trwa
o "Paragraf Dwadzieścia Dwa".
Marek Gajowniczek, 24 października 2019
Po wyroku miał być spokój. Jest niepokój.
Zamieszanie przedłuży się o pół roku.
Nowy podział, wielki sukces i otwarcie -
modzą, rodzą - spór o miejsca już na starcie.
.
Przepychanki i pyskówki bez efektu
Obciążeniem są ludzkiego intelektu.
Nieustanne polityczne wrzenie,
może skończyć się powszechnym zniechęceniem.
Na układy nie ma rady. Zdarzyło się...
A roszady sięgają po dziurki w nosie.
Zapał schłodzi wczesna zima,
ale kto z nas ją przetrzyma?
Chyba tylko w snach o hossie - jej pokłosie.
Marek Gajowniczek, 22 października 2019
Wsi spokojna... wsi wesoła...
Raz do koła... raz do koła...
O rozwagę trudno wołać
w czasie politycznej szopki.
Przyszła pora na wykopki!
Świat na hybrydowej wojnie.
Nie może być za spokojnie.
Walki w ulicznych horrorach.
Pat i bezrząd po wyborach.
Zamieszanie mieli w planie
w Hiszpanii, Chile, Libanie.
W Syrii nieposłuszny Turek
niebezpieczną wzniecił chmurę.
Jedność Unii się rozpada.
Widać na licznych przykładach,
jak wśród ludzi gniew rozbudzić,
gdy się pałą protest studzi.
Mocne argumenty siły
już dawno się przeliczyły.
Zmarnowały zgody szanse
Verheydeny, Timmermanse.
Jadą chłopcy do Libanu,
wysyłani Racją Stanu
oraz Radą Bezpieczeństwa
uspokoić skraj szaleństwa.
Głos sprzeciwu - uciszony.
Echa wojen z każdej strony
przebijają się w dziennikach.
To już bój - nie polityka!
Gospodarka, finansjera -
rezerwy ludziom odbiera.
Deal Brexitu cienko przędzie.
Ciemno wszędzie... głucho wszędzie.
Hybrydowa w świecie wojna!
Wsi wesoła! Wsi spokojna -
liczy już na wyrównanie.
Nie dla niej chocholi taniec
propagandy, sądów, sporu
o krzyżyk fałszerstw wyborów.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta
7 października 2024
Marudzenie rocznicowe bezMarek Gajowniczek
7 października 2024
Z liściem na głowieJaga
7 października 2024
0710wiesiek
7 października 2024
Powaby flirtującej jesieniMarek Gajowniczek
7 października 2024
cały nasz dzieńYaro
7 października 2024
sen proroczyBelamonte/Senograsta
6 października 2024
szukaj mnieYaro
6 października 2024
Zakochamvioletta
6 października 2024
0610wiesiek