8 września 2011
Pogrzeb mamony
Wspólnota gnije.
Człowiek się zmienia.
Snem nie zapijesz
smrodu sumienia.
Fetor się tylko
w nozdarzch rozchodzi.
Życie jest chwilką.
Przegnili młodzi.
Jesteś, bo jesteś!
Udajesz - Trwam!
Człowiek - powietrzem!
Myślisz - Coś mam!
To wszystko marność.
Sumienie śmierdzi!
Sen - Solidarność!
Sejm już zatwierdził
Plan na kadencję
i więcej smrodu.
Poszła na pensję
duma Narodu.
Łże telewizja.
Ludzie w to wierzą.
Znów się zgnilizna
bawi z młodzieżą.
Cielec na stolcu
zęby wyszczerza.
Wiszą na kolcu
resztki pacierza.
Cierń mocno wbity!
Wyjąć się nie da.
Naród rozbity.
Szarzyzna. Bieda.
Śmierdzą sumienia.
Chwieją się trony.
Współczucia nie ma!
Pogrzeb mamony.
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 listopada 2024
RozbitekYaro
19 listopada 2024
1911wiesiek
19 listopada 2024
Jeden mostJaga
19 listopada 2024
Świat za oknemMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
0011.
19 listopada 2024
SzybciejYaro