10 kwietnia 2011
Czarne chmury
Czarne chmury z Ruskich Bud.
Pop, żyd , pastor, bliski wschód.
Pan prezydent się ukłonił przed kamieniem.
Dalej Polska Prezydencja,
Żołnierz, ćwierćinteligencja
I ten beton z pęknietym sumieniem.
Czerwień, zieleń i siwizna.
Na ekranach swych Ojczyzna
Zobaczyła resorty siłowe.
Stąd transmisja trwa non stop,
Tam kapelan, tu znów pop.
Karabiny do salwy gotowe.
A w Śródmieściu wielki tłum
Transparenty i flag szum.
Morze zniczy i biało-czerwono.
Ludzi ciągle przybywa
Jest modlitwa, śpiew się zrywa.
Widać jak nas nierówno dzielono.
Tego świat nie zobaczy.
Muszą jakoś inaczej
W telewizji obchody pokazać.
Tylko wersja rządowa,
A te tłumy gdzieś schować,
Co najwyżej migawki powstawiać.
Tak tu kiedyś już było,
Gdy się ludzi straszyło
Pustą półką, zakazem i pałą.
Dzisiaj znowu widzimy
te złe oczy, złe miny -
Widać baty odczuli zbyt mało!
15 września 2025
Bezka
15 września 2025
wiesiek
15 września 2025
AS
15 września 2025
Atanazy Pernat
15 września 2025
Sztelak Marcin
14 września 2025
absynt
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53