14 marca 2016
Czas na miłość
Czas na miłość rekonstrukcyjną
z oficerskim stukaniem obcasem
zanim tu komuniści przyjdą.
Zanim mundur zapachnie lasem.
Czas na miłość kawaleryjską,
nim audyt przeminie w stadninie.
Zanim przetną ustawę gordyjską.
Zanim groźba przez morze przepłynie.
Czas na miłość w dziadkowym surducie
z pałacowej baronów epoki.
Czas najwyższy - ostatnich uciech,
apanaży partyjnych wysokich.
Czas na miłość w ojcowskich bryczesach.
W rogatywce włożonej na bakier.
Czas nam czoło palcami przeczesał,
zanim zmarszczył je partyjny klakier.
Czas na miłość, pewnie - przedwojenną,
żeby dzieci mogły nas wspominać.
Trybunały już wkrótce wybledną,
bo się wiosna rozpalać zaczyna.
Czas na miłość globalną, ukrytą.
Hybrydową, jak maska wenecka.
Wkrótce skończy się bój o koryto,
a się zacznie, nam znany od dziecka.
Czas na miłość po wiecu w Kolonii,
po bombowcu nad Turcją strąconym.
Nim będziemy do uczuć niezdolni.
Nim Imperium nas z domów wygoni.
Czas na miłość! Na plusy! Na wiosnę!
Na Baranka! Na uścisk! Na jajo!
Może chwile ostatnie, radosne
jeszcze są przy nadziei i trwają.
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
ais
20 grudnia 2025
sam53
20 grudnia 2025
violetta