29 listopada 2015
Panicz i kwiaciareczka
A pan Najwyższy Przewodniczący
bardzo niegrzeczne, pewnie niechcący,
rzucił dwa słowa młodej dziewczynie.
Tego nie było w najlepszym kinie.
Widz w jednej chwili mógł się przekonać,
komu właściwie wystaje słoma.
Autorytet nie zgina grzbietu,
a grzeczność nie ma immunitetu
i nie dotyczy żadnego prawa.
Ucierpieć może jedynie sława
i wizerunek już mamy inny.
O co dziewczyny pytać powinny
na korytarzu po sesji w sejmie?
Czy teraz panu jest już przyjemnie?
Może uprzedzić: Bardzo współczuję!
Zapytać muszę. Ja tu pracuję.
Autorytet, widać - po pracy,
nie dba co myślą o nim rodacy
i nie uważa na każde słowo.
Jak się zachował? Cóż... obcesowo.
Jeśli w ten sposób sądzić zamierza,
nie dziwi, że ktoś mu nie dowierza
i wątpi, czy to człowiek właściwy,
gdy bywa gburem, złośliwie mściwym.
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb