Kika, 14 kwietnia 2012
Nie oczy moje są samotne,
bo wszystko wokół mają.
Cokolwiek, bez wątpienia
zabłyśnie mi w oku.
Przecież widzę świat,
kolorowy i bezbarwny.
Nie poradzę na to,
że ten zmysł widzi,
czego ochoty odczuwać nie chcę.
Wszak świat obdarował mnie dłońmi,
ale one też nie są samotne.
Mają siebie nawzajem.
Taka ładna z nich para,
jedna lewa, druga prawa.
Serce…
serce jak na padół mam jedno.
Ono samotne jest.
12 luty 2012
Kika, 11 kwietnia 2012
To moje życie!
Zabierz z niego swoje pieniądze.
Kłamstwa i obłudę.
Uznałeś, że jestem ślepa.
Zdziwisz się, ale mnie wyleczyłeś.
Te szare oczy nie są już niewidome,
a serce sieroce.
Nie wbijesz już swych szponów
w „piętę achillesową”,
nie zaznasz tej przyjemności.
Wypiszę Ci jak na dłoni
morał z tego.
Nie pożałujesz czyjegoś,
dopóki nie stracisz swojego!
Zanim wybierzesz upewnij się,
że jest to 100 procentowy ślepiec!
9 kwietnia 2012
Kika, 11 lutego 2011
Przeglądam swoje wiersze,
zapisane kartki sprzed paru miesięcy.
Wspomnienia wracają.
Te smutne, pełne łez,
zaszlochane kawałki pergaminu.
Litery składają się w jedną całość,
tak i przeszłość przed oczyma mi się ukazuje.
Szara, ponura, samotna.
To wszystko już minęło,
uwieczniłam to jedynie na papierze.
Wracam do nich, co jakiś czas,
aby wspomnieć tamte chwile,
by nigdy już do nich nie wrócić.
Kika, 20 stycznia 2011
Poszłam w głąb, nastała noc.
Nie wiedziałam gdzie iść, zgubiłam się,
nie znałam powrotnej drogi.
Usiadłam i płakałam,
nie słuchałam ostrzeżeń
Byłam głupia, nie poradziłam sobie z emocjami i uczuciami,
które mnie otaczały.
Zabłądziłam za zawsze, utknęłam w tym gąszczu,
lecz nauczyłam się żyć.
Nie poddałam się i nadal jestem.
Kika, 12 stycznia 2011
...gdy odchodzisz,
nie mów, że nie kochasz.
Patrz w oczy,
nie wyrzekaj słów,
że miłość między nami prysła.
Odejdź i rzeknij,
że gwiazdy pomyliły bieg uczuć,
że nie Ciebie swym sercem obdarzyć miałam.
Kika, 12 stycznia 2011
Koniec konieczności bycia innym.
Od dziś każdy,
prawo do wolności.
Będziemy sobą nikim innym.
Pod przymusem nie uszczęśliwi,
pogwałci prywatności wolę.
Kika, 10 stycznia 2011
Koniec już wszystkiego,
tego ogółu podłego.
Przez śmiertelnika świat zginął,
ludzi ród żałośnie wyginął.
Z powodu nienawiści, zażartości,
ludzie stali się jak psy nikczemności.
Niegdyś zła kobieta "dziwką" się stawała,
dziś każda "kurwą" zazwaną została.
Bez wyjątku żadnego,
ludzie traktują się jak szmaty,
nikt nie ma już własnego ego.
"Puszczają się" i żyją z tego,
toteż hańba na wszystkich spadła,
szlachetna strona człowieka gwałtem upadła.
Kika, 10 stycznia 2011
To wszystko już przeminęło...
Odeszło z wiekiem,
z młodością krótką
jak przebłysk przed grzmotem.
Młode lata tak szybko mijają,
zaś jesień życia trwa...
ciągnie się jak dźwięk za światłem.
Kika, 9 stycznia 2011
Motylu błogi,
Twe piękno skrywane we wnętrzu,
ukryte w kokonie,
z którego się nie uwolnisz.
...I dostrzec nieliczni potrafią,
co wspaniałego się kryje,
chowa w cieniu przykrych spojrzeń.
Kika, 8 stycznia 2011
Schowane gdzieś w szufladce,
głęboko na dnie.
Czasem są one zapisane na kartce.
Na takiej białej,
czasem elektronicznej.
Nieraz dużej, niekiedy całkiem małej...
Kryją się w gestach,
uwięzione w myślach.
W spojrzeniu niechybnie można je dostrzec,
mimika twarzy też ich nie wyklucza.
Gniew, radość, smutek, zadowolenie,
takie są ich właśnie oblicza.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt