Kika, 10 stycznia 2011
Koniec już wszystkiego,
tego ogółu podłego.
Przez śmiertelnika świat zginął,
ludzi ród żałośnie wyginął.
Z powodu nienawiści, zażartości,
ludzie stali się jak psy nikczemności.
Niegdyś zła kobieta "dziwką" się stawała,
dziś każda "kurwą" zazwaną została.
Bez wyjątku żadnego,
ludzie traktują się jak szmaty,
nikt nie ma już własnego ego.
"Puszczają się" i żyją z tego,
toteż hańba na wszystkich spadła,
szlachetna strona człowieka gwałtem upadła.
Kika, 8 stycznia 2011
Konam...
resztki sił.
Westchnienie nad światem całym.
Czy starczy chwil?
...by wydusić słowa pełne żalu i cierpienia?
Sama przez życie ponad całe
i w tej chwili...
Raz po raz oddycham,
koniec mój się zbliża.
Łza po policzku płynie
a me serce ostatnich fal bicia zmęczone...
ucicha.
Kika, 11 lutego 2011
Przeglądam swoje wiersze,
zapisane kartki sprzed paru miesięcy.
Wspomnienia wracają.
Te smutne, pełne łez,
zaszlochane kawałki pergaminu.
Litery składają się w jedną całość,
tak i przeszłość przed oczyma mi się ukazuje.
Szara, ponura, samotna.
To wszystko już minęło,
uwieczniłam to jedynie na papierze.
Wracam do nich, co jakiś czas,
aby wspomnieć tamte chwile,
by nigdy już do nich nie wrócić.
Kika, 20 stycznia 2011
Poszłam w głąb, nastała noc.
Nie wiedziałam gdzie iść, zgubiłam się,
nie znałam powrotnej drogi.
Usiadłam i płakałam,
nie słuchałam ostrzeżeń
Byłam głupia, nie poradziłam sobie z emocjami i uczuciami,
które mnie otaczały.
Zabłądziłam za zawsze, utknęłam w tym gąszczu,
lecz nauczyłam się żyć.
Nie poddałam się i nadal jestem.
Kika, 8 stycznia 2011
Schowane gdzieś w szufladce,
głęboko na dnie.
Czasem są one zapisane na kartce.
Na takiej białej,
czasem elektronicznej.
Nieraz dużej, niekiedy całkiem małej...
Kryją się w gestach,
uwięzione w myślach.
W spojrzeniu niechybnie można je dostrzec,
mimika twarzy też ich nie wyklucza.
Gniew, radość, smutek, zadowolenie,
takie są ich właśnie oblicza.
Kika, 12 stycznia 2011
...gdy odchodzisz,
nie mów, że nie kochasz.
Patrz w oczy,
nie wyrzekaj słów,
że miłość między nami prysła.
Odejdź i rzeknij,
że gwiazdy pomyliły bieg uczuć,
że nie Ciebie swym sercem obdarzyć miałam.
Kika, 11 kwietnia 2012
To moje życie!
Zabierz z niego swoje pieniądze.
Kłamstwa i obłudę.
Uznałeś, że jestem ślepa.
Zdziwisz się, ale mnie wyleczyłeś.
Te szare oczy nie są już niewidome,
a serce sieroce.
Nie wbijesz już swych szponów
w „piętę achillesową”,
nie zaznasz tej przyjemności.
Wypiszę Ci jak na dłoni
morał z tego.
Nie pożałujesz czyjegoś,
dopóki nie stracisz swojego!
Zanim wybierzesz upewnij się,
że jest to 100 procentowy ślepiec!
9 kwietnia 2012
Kika, 10 stycznia 2011
To wszystko już przeminęło...
Odeszło z wiekiem,
z młodością krótką
jak przebłysk przed grzmotem.
Młode lata tak szybko mijają,
zaś jesień życia trwa...
ciągnie się jak dźwięk za światłem.
Kika, 12 stycznia 2011
Koniec konieczności bycia innym.
Od dziś każdy,
prawo do wolności.
Będziemy sobą nikim innym.
Pod przymusem nie uszczęśliwi,
pogwałci prywatności wolę.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek