23 kwietnia 2011
Jack Kerouac czyta "The Naked Lunch" Williama S. Burroughsa
na wszystkich poboczach drogi
jest generalnie tak samo
tylko grabarze mogą być różni
ale oni zawsze są tacy sami
przecież trakt jest tylko jeden
żadnej róży wiatrów żadnych rozdroży
nawet bezdroża są kłamstwem
takim samym jak wyższość świąt Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem
(może odwrotnie ale to jeden sztos)
tu i tam
śpiewa ten sam kanarek
Shiva tańczy tę samą tarantelę
a rajski owoc jest tak samo pogryziony
niechybnie czeka nas sen
ukrzyżowany przez te same słońca –
niewczesne węzły które pochłonęły już
nasze nadopiekuńcze
kroki
19 grudnia 2025
Jaga
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53