11 lutego 2011
...
własnie minął
chinski nowy rok
znow siedzę i patrzę
jak wyglada życie
po slodko kwaśnej
stronie globu
na talerzu skwierczą
żabie udka
’ona nie chce nawet
o tym mysleć’
życie ma tu bardziej
płaską twarz
a kąciki ust
tendencje wertykalną
i nawet gdy wraca się
co noc do kartonowego łoża
chinskie slonce oswieca drogę
bezustannie zasilane milionem
splecionych i zakurzonych
kabli.
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek