24 sierpnia 2013
wilk Perraulta
raz przy razie, synku.
ojciec strofuje mnie przy odkurzaniu.
dywan pełen równych rynien. a ta stara kurwa wciąż
tkwi w mojej głowie. pamiętam gdy dotykałeś jej (nadal
jędrnych) piersi, tatusiu.
po drugiej stronie fryzjer przystrzygł twoje wąsy, dopasował
ci wygląd do szronu na szybie, krwawej miazgi moich pleców. za
kwadrans dwunasta, wpatrujesz się w moje kolana, jakby były twoje.
(a nie są)
przyklęknij synku, posłuchaj bajki o wilku i owcy. będziesz dziś owcą.
mam nad sobą szybę, ochronny parasol, ostre zęby w ramionach, w ustach
twardy mięsień.
wiedz, że zimne powietrze przeszywa mnie bardziej, niż ty ojcze.
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma
26 kwietnia 2025
sam53
26 kwietnia 2025
Eva T.
26 kwietnia 2025
dobrosław77
26 kwietnia 2025
Marcin Olszewski