31 maja 2010
Nie będę
I wtedy w nocy przyszedł las.
Ukryję cię - powiedział.
Zamknęłam się w drzewie, najniżej
jak mogłam - blisko korzeni.
Strachu, strachu, gdzie jesteś?
Nie ma mnie - skłamał.
Kiedy przypływa sen, we mnie
wszystko się budzi, tylko spokój,
ten raczej głuchoniemy stróż - śpi.
Samotność rozrosła się jak chwast
i jest coraz ciaśniej. Można do siebie
mówić, można nawet pytać, ale
milczenie najmniej boli.
Między nami ubywa tchu, nadchodzi cisza.
Czekam na nią, pilnując korzeni.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.