16 maja 2011
szesnaste piętro.
szarzyzna doprowadza do obłędu.
to miasto przypomina szkielet.
ulice drażnią skowytem,
drzewa straszą nagimi koronami
i zapach krwi miesięcznej
ma powietrze.
ramiona są
niczym kaftan bezpieczeństwa.
po szyi
wdrapujesz się
na szesnaste piętro.
adrenalina
jak przed skokiem.
już nie bronię się.
14.05.2011
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek