22 maja 2010
Kręgi
Wcześniej tylko powódź, zasypane drogi; znaki na niebie,
ślady na śniegu czarnym jak smoła. Pamiętasz popiół,
choć ogień był tylko w głowie- może dlatego podwórko
zmieniło się w mgłę; zarosły ślady. Zagoiły się strupy.
To wszystko wraca jak pięść. Połyka nas wszystko,
czego się nie da wypełnić, posklejać z kawałków;
otwierać jak żyły, do kości.
Zapomnisz o tym, gdy wróci zima. Zostaną kręgi,
drgania; szalik wetknięty pod krę, puste jezioro
pokryte lodem jak folią.
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro