25 lutego 2011
Z perspektywy pustej butelki
Smutni poeci podobno piszą piękniej,
spacerują samotni bazgroląc na kartkach.
Głaszczą bezpańskie psy z całego serca
nienawidzą przebrzydłego księżyca.
By ugasić pożądanie piją tanią wódkę,
nocami bełkoczą o minionym. Zasypiają
wtuleni w zdjęcia, po przebudzeniu wulgarnie
witają dzień. Z głową pełną wspomnień
wpadają pod autobusy i najczęściej do barów.
Na brudnych stolikach rozkładają puenty
i słowa niewiele warte. Od czasu do czasu
szczęśliwieją – ale to już zupełnie inne szaleństwo.
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu
13 grudnia 2025
violetta
13 grudnia 2025
dobrosław77
13 grudnia 2025
Misiek
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
wiesiek