31 sierpnia 2012
31 sierpnia 2012, piątek ( Jeszcze raz się okręcę na pięcie )
Zrobię kawę, nie temu, że mam na nią ochotę. Ale to takie inspirujące zajęcie. Zawsze kiedy poeta myśli, parzy kawę, sączy kawę lub gapi się w ledwie co opróżnioną filiżankę. Trzeba by jeszcze zapalić, ale nie chce mi się wychodzić. Poza tym dziś na pewno nie chcę wyjść na palaczkę.
Przez to myślenie nie zauważyłam, że zaczęło padać.
Zostawiłam otwarte okna. Tylko w samochodzie.
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77