12 lipca 2019
mówiłeś do mnie
kochanie
zarumieniona jak skórka
świeżuchnego chleba
liczyłam motyle
trzepoczące pod sukienką
szłam ku tobie
urzeczona słowami
pachnącymi niczym
sierpniowa łąka
w głowie szumiały
zielone pragnienia
mówiłeś do mnie
kruszynko
gromadziłam w pamięci
czułość
na zapas
na samotne jutro
co to przecież miało
nigdy nie nastąpić
8 maja 2025
wiesiek
8 maja 2025
jeśli tylko
8 maja 2025
Yaro
7 maja 2025
violetta
7 maja 2025
wiesiek
7 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
wolnyduch
6 maja 2025
Eva T.
6 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
Marek Jastrząb