jeśli tylko, 20 września 2020
gdy drzemie świadomość
budzi się
żywa
nieustępliwa jak woda
ciekawość ciała..
jeśli tylko, 19 września 2020
w nocy napisałam wiersz
pralka przemieli go obojętnie
był zbyt egzaltowany..
jeśli tylko, 16 września 2020
powietrze bardziej mgliste
niebo pomazane bielą
za chwilę słońce zabierze
ciepło za chmury po drutach
telefonicznych co za archaizm
jak data urodzenia i kto by
pomyślał że dzisiejszy zachód
słońca będzie jeszcze starszy
bo starszy i od kolei parowej
gdzie grubasy jadły kiełbasy
(... więcej)
jeśli tylko, 6 września 2020
posyłam ci winogrona
prześwietlone słońcem
słodkie jak opuszki palców
do muskania..
***
słonecżnik samochwał
złamany deszczem
stracił szansę
że poczuję jego biało-mleczny smak
na języku..
***
ślimak pozornie bezradny
z determinacją drąży wilgotną ziemię
szuka (... więcej)
jeśli tylko, 5 września 2020
prywatność
kruchy towar
wystawiony bezwiednie
na sprzedaż
na talerzach masek
uśmiechów słów
zawsze jest jej odrobina
jak odcisk dłoni
jeśli tylko, 2 września 2020
pokłóciłam się sama ze sobą
wyszłam i trzasnęłam drzwiami
bez nauszników i mitenek
bez kaftana bezpieczeństwa..
czy to rozsądne opuszczać ciepłe, duszne wnętrze
nieuświadomionej osobowości?
wpuszczać nieznane powietrze do płuc,
patrzeć na świat oczami, a nie poglądami?
jeśli tylko, 31 sierpnia 2020
dosyć czekania, niebo łączy się z ziemią
spazmami płynącymi jednocześnie w obu
kierunkach, błyskawice biegną dreszczem
po skórze w głąb, spłycony oddech powtarza
melodię żywiołu, ramiona się zaciskają,
palce drżą w lęku i ekstazie, na krańcu
świadomości rodzi się myśl (... więcej)
jeśli tylko, 28 sierpnia 2020
nijaki poranek zmierza ku nijakiemu wieczorowi nie potykając się
nawet w nie-południe czas jak woda o temperaturze trzydzieści
sześć i sześć podtrzymuje skapywanie funkcji życiowych nawet
deszcz nie dotrzymał słowa chciała odchodzić między kroplami
zmieniającymi kształt śladów (... więcej)
jeśli tylko, 26 sierpnia 2020
zamarznięta zieleń nie daje oczom
wytchnienia dla bezpieczeństwa lepiej
obniżyć na zimę ciśnienie krwi
sprzeczności i rojenia toczą się leniwie
marzenia odjechały w tłoku
towarowym do kielc świt budzi
błądzącymi ustami tęsknoty
po szept
jeśli tylko, 24 sierpnia 2020
chłodna niedziela
lekka sukienka
ciepłe myśli jak dłonie
przenoszą
czy powinnam żałować
kropli deszczu
przeoczonych słoneczników
niedosłyszanych pytań..
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 listopada 2024
2611wiesiek
27 listopada 2024
Wyostrzone obrazy bycia kimśabsynt
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt