Nieokiełznany Milowy Las | |
PROFILE About me Friends (12) Collections Poetry (51) Prose (11) Photography (11) Graphics (17) Postcards (3) Diary (9) |
Nieokiełznany Milowy Las, 23 september 2013
Gdzież jesteś muzo ma,
Czemu znikłaś w mroku
Niczym motyl w chmurach
I dlaczego teraz ja,
Jak to piórko
Na wietrze wiruję?
Powiedz przecie
Czemu mi skrzydła skradłaś?
Sztuko.
Łódź 1986
(p.s. obiecałem dedykację Ani Ostrowskiej)
Nieokiełznany Milowy Las, 27 may 2012
przesadzając
przysiadłem
w przysiadzie
przesadnie
przemówiła
kobieta
przebóg
przezornie
...
milczałem
(w sumie zainspirowały mnie do tej gry słowa filo, ale tylko pośrednio)
Nieokiełznany Milowy Las, 31 july 2012
matka mówiła
uważaj
musisz umieć wszystko
nie wierzyłem
mam jaja
zawsze w gorączce pomagały
posadziłem drzewo
syn je podlewa
matka mówiła
będą takie co cię będą chciały
nie rozumiałem
dlaczego mnie zostawiają
w sumie ona je ścięła
matka mówiła bądź higieniczny
tamta kazała mi używać
kremów dla staruszek
raz użyłem z brokatem
matka mówiła
bądź szarmancki one to lubią
byłem na w stokroć
/pomyśl głupia pomado
dlaczego ja was dzisiaj
po to samo stokroć
nienawidzę/
już będę burczącym
egoistą
od teraz ...
Nieokiełznany Milowy Las, 9 may 2012
zapraszam cię do miasta
w którym włóczęga nie żebrze
zapraszam cię do miejsca
gdzie pijak zanim poprosi
porozmawia z tobą
zapraszam cię tam
gdzie Niemiec robi zdjęcia
przy żydowskiej fontannie
zapraszam cię tam
gdzie przeżył ostatnie lata
Marek Edelman
gdzie swój pokój
w Grandzie miał
Janek Machulski
gdzie chorzy napiszą
łks jude na ścianie
a ci też chorzy
odpowiedzą
jebać żydzew
jakby nie wiedzieli,
że w obu
są ulokowane szekle
gdzie Leon Niemczyk
uczył się tysiąca ról
gdzie bywał Deymek
gdzie imprezował Polański
w to miejsce cię zapraszam
gdzie ulica Nawrot
a ta Przejazd to Tuwima już
gdzie Reymont
aż trzykrotnie góruje
gdzie ulicznice mieszają się
z gęstym tłumem na Pietrynie
gdzie Kobro kochała Strzemienia
gdzie zza fortepianu
wygląda Rubinstein
gdzie przez chwilę
ukrywał się Piłsudski
I gdzie teraz
Marcel Szytenchelm
rzeźby ich stawia
tam właśnie, gdzie
Żydzi wspierali Katolików
I tam, gdzie niemiecki fabrykant
budował darmowe kino
gdzie się mówi migawka
i gdzie siajowe
bywają krańcówki
i obszczane przejścia do nich
zwłaszcza jak po nocy
zaspany dojedziesz
tam tramwajem
tym samym tramwajem
co bez konia chodzi
choćbyś nie chciał
to zapraszam cię
gdzie to miasto
długo zapomniane
tam ja żyję i gdzie
znam te najgorsze
i te najpiękniejsze
miejsca i nie tylko
mojej młodości
mojego całego życia
(ze specjalną dedykacją tutaj dla Dal i w nawiązaniu do komentów)
Nieokiełznany Milowy Las, 23 may 2012
chciałbym naprawdę uciec
schować się gdzieś
tak samozakopać
tam pod murem
nie chcę już
zwiedzać
meandrów i zakoli
jeszcze tylko łyk
domowego wina
tego babcinego
z dzikiej róży
na popitkę prochów
i smutnych słów
nawet nie zlepionych
w wiersze
wiesz jak bardzo
ciebie rozumiem
nikt nigdy już tak
ciebie nie odgadnie
tyle czasu upłynęło
a ty mnie już chyba
nigdy nie poznasz
a można było
bezgranicznie
...
(z podziękowaniami dla Fabio za inspirację)
Nieokiełznany Milowy Las, 17 may 2012
długie włosy
siwe już
to nic że
wyłysiał
zassał kultury
w piwnicach
w bladych już
dawno przetartych
dżinach
podnieca go
klimat innych
byle byli z towarzystwa
resztę obuchem
kulturka
kulturka
kracze
choć przejęty
bardzo
podsłuchałby
byle móc napisać
byle być
na punktowcu
głównym punktem
resztę świateł można zgasić
będzie świecił
gównem
polanym
fosforem
siwy
długie włosy
to nic że za stary hip
w zastarym hipolskim
sweterku
siwy
łysy
frajer
zaiskrzył ...
fosfor blasku blichtru bliskich
obcym smrodkiem trąca
on myśli
kulturka
znów wstaje
myje kolejny
wypadnięty włos
wernisaż
potem odczyt
świeci
świeci
zgasła
żarówka
w moim kiblu
ta kupa jakaś
siwa w tym poblasku
Nieokiełznany Milowy Las, 24 august 2013
dotknąć cię bardzo mogę
do samego bezdechu wytrykać
przechodząc po najsurowszych
twoich rozsianych błędach
dotknąć aż do szpiku kości
byś źle więcej nie oddychał
Nieokiełznany Milowy Las, 30 december 2012
wiara w ludzi jest jak sinusoida
wzrasta żeby jak penis
po mizernym stosunku
opadła
zaczynając od miejsca zerowego
wiara w ludzi nagle wzrasta
żeby sterczeć w pionie
do czasu wytrysku emocji
ekstrema funkcji
minimum i maksimum
podnoszą
aby opaść
a jak wygląda wiara w Boga?
Nieokiełznany Milowy Las, 30 september 2012
spróbuję resuscytować nasze noce
sprawdzę puls wspólnoty pojednania
odnajdę oddech wzajemnej szczęśliwości
i dynamicznie dotykając piersi
twoje serce znów dla mnie zabije
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma