15 october 2013
Stu słowy
setkę trzymam w ręku
przecież nie wody
wódki Stolicznej
sto razy przełykam
zaschniętą ślinę słowotoku
stu słów nakreślę
sto razy życiem
stołu się trzymając
przed czas kacstolca będąc
Stoen zgasił światło
studnia ciemności nastała
sto złotych chcieli
na Stoliczną poleciało
niedługo przyjdzie setna
nadzieja na przeżycie
setnym utulaniem
objęciem stójki
staniem w locie
stolnica wypełniona
stoma gramami ciasta
na setki nitek makaronu
Stokrotka napisała
że sto razy odpowie
ludzie setnie obiecują
sto myśli na sekundę
stoję w postanowieniu
stunożnym trolom
po stokroć powiedzieć nie
setną kobietą
stukrotne poruszanie
zasnę w stodole
na przerzuconym stogu
babcia dobija setki
setnie się ubawię
Łódź 15.10.2013
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko