Misiek, 8 february 2025
Dla Matki Boga
Kiedy zimą podepczę śnieżne płatki
Przede mną biaława jest do Niej droga
Dla Boga Matki
A za to, że opuszcza mnie już trwoga
Wiosną w kapliczce zostawię Jej kwiatki
Dla Matki Boga
Pomaga rozwikłać życia zagadki
I każda z Nią chwila jest taka błoga
Dla Boga Matki
W moim sercu będzie mi zawsze droga
Bo zna moje wzloty oraz upadki
Misiek, 8 february 2025
,,To smutne, że jednostka wartości nabiera
tym większej, im liczniejsze stoją za nią zera. ''
Benedykt Hertz
Zero z innymi cyframi tak się skłóciło
o jakiś wynik i nie wiadomo też czego
wnet wszystkie cyfry w kącie postawiło
chciało być mądrzejsze od wszystkiego
W mig ceny podniosło gdzie się dało
tocząc grę pychy, cynizmu i pogardy
a jakby tego było mu ciągle zbyt mało
wszelkie miliony zamieniło na miliardy
Wyniki meczów miały być bezbramkowe
dzieci miano uczyć liczenia na zerach
zero lubiło też bardzo pokazy cyrkowe
choć kiepsko się znało na …numerach
Poprawiono przeliczanie bitów na bajta
termometry wprowadzono zmienione
co pokazywały tylko zero Fahrenheita
przecież jako zero absolutne oznaczone
Zamknięto wszystkie telewizji kanały
emitowano tylko jeden kanał: zerowy
i jeden serial ,, Zero, wódz wspaniały’’
o innych programach nie było mowy
Wprowadzono nowy system liczenia
zwłaszcza przez zero także dzielenie
jeszcze zero coś tam jeszcze zmienia
lecz tak wyglądało to zera rządzenie
I tak bezczelnie kwitła ta zera kariera
co kazało odtąd nazywać się liderem
Aż raz stanęła z innych cyfr tyraliera
i poddało się zero, wszak było tylko…zerem
Misiek, 6 february 2025
Wciąż krytykują tak sobie i ,,pro forma,,
lubią się czepiać jak rzep psiego ogona
bo dla nich czepianie to już jest norma
więc kraczą złowieszczo jak ta wrona
Polują chętnie na ładne zwłaszcza debiuty
bo dobrze wiedzą o co toczy się ta gra
przepisują ich strofy i wstawiają skróty
niedobrze bowiem kiedy sens to coś ma
Są nawet ,,fachowcy’’ co policzą przecinki
a nawet kropki czemu brakuje albo aż tyle
albo też tacy co bawią się w …wypominki
własnym gniotom poświęcą tylko chwilę
Chodzą między wierszami przed śniadaniem
albo po północy dumni z siebie jak ten paw
aby przejechać kogoś ,, skromnym zdaniem ,,
sobie nie szczędząc zachwytów oraz braw
Mają gdzieś nawet tomiki razem z antologią
wielcy poeci są niczym po prostu dyletanci
niczym jak kolią z tombaku tak tą demagogią
tak błyszczą codziennie pospolici… krytykanci*
Misiek, 5 february 2025
vilanella
................
Nowa data już jest zapisana w zeszycie
pod nią najświeższe wieści i zdarzenia
nic szczególnego -ot samo życie
Nie myślę już o bogactwie i dobrobycie
pomyślę raczej o rachunku sumienia
nowa data już jest zapisana w zeszycie
wszak już niemłody nie utonę w zachwycie
bo mam wiele czasu na wspomnienia
nic szczególnego- ot samo życie
Zegar odmierza czas zawsze tak jednolicie
a wszystko wokół szybko się zmienia
nowa data już jest zapisana w zeszycie
Będę się kochał w całym świecie skrycie
i w słoneczne dni poszukiwał cienia
nic szczególnego -ot samo życie
Za chwilę westchnę sobie: witaj emerycie
o młodości będę pisał z utęsknienia
nowa data już jest zapisana w zeszycie
nic szczególnego – ot samo życie
Misiek, 1 february 2025
Jak wieść wcale nie gminna niesie
był sobie dzięcioł w pewnym lesie
który nie tylko wciąż stukał w drzewa
lecz także udawał jak ładnie śpiewa
Jak słowik albo choćby skowronek
przemalował też dziób oraz ogonek
i rozległy się liczne chóry ptasie dokoła
tyle że w wykonaniu samego dzięcioła
Kos i szczygieł spytały czy może guza szuka
miast kogoś udawać w drzewa niech stuka
nie zabrakło głosu kosa a nawet dzwońca
trzeba to załatwić raz i do samego końca
Co z tego że on dzięcioł się nazywa?
jeżeli pod inne ptaki się podszywa
a słowik i mazurek na to też dodają:
bo dzięcioły przecież nie śpiewają
Co dnia wyśpiewuje te nieswoje trele
aż sowa mruknęła ,że tego już za wiele
trzeba postawić ultimatum i zawczasu
**********************************************
dzięcioł nie posłuchał i wyleciał … z lasu
Misiek, 29 january 2025
z prędkością
prawie
nie do ogarnięcia
leciał w stronę
świetlanej przyszłości
po roku świetlnym
zamiast światła
ujrzał
setki meteorytów
jeden
największy uderzył w wehikuł
rozbijając go na tysiące atomów
na ziemię spadał jako letnie gwiazdy
ale żadna z nich nie spełniała życzeń
on rozpaczał po stracie pojazdu
przewiduje się ulewne deszcze
wraz
z przelotnymi burzami
Misiek, 29 january 2025
ostatnie serca uderzenie
jeszcze jedno tchnienie
złożyli mi obie zimne dłonie
zapadła martwa cisza
---------------------------------------
Był pogodny jesienny poranek
kiedy
ginęły ostatnie bakterie
po dużej dawce formaliny
jak w głębokim śnie
ułożonym z marzeń
z magicznej krainy
pogrążony w lodowatym acetonie
czułem jak tłuszcz i woda
znikają ze wszystkich tkanek
obok mnie zanurzona w wannie
piękna dziewczyna młoda
niczym w dniu narodzin
i nikt wtedy nie usłyszał
duszy jej krzyku
mijał czas bez dni i bez godzin
leżałem nagi na stalowym stole
i wszystko zdawało się być ułudą
moje wnętrze wypełniała żywica
wstrzyknięta w ostatnim zastrzyku
przekroczona nieznana granica
słońce zaglądało przez okna matowe
na moim ciele ultrafioletowe
promienie
zrobiły znów ze mnie człowieka
niejako natury cudo
widzę pędzel z jakimiś farbami
pomalowali mnie barwnikami
cały świat stał się taki kolorowy
od moich stóp do głowy
zaraz chwileczkę
przecież ja z całym światem
pożegnałem się już wcześniej
a teraz znów żyję
bez chorób i bezboleśnie
postawią mnie za jakimś szkłem
czas się dla mnie zatrzymał
już tak nie ucieka
będą mnie zabierać na wystawy
podziwiać będzie tłum ludzi ciekawy
zostałem właśnie kolejnym …plastynatem
Misiek, 27 january 2025
możesz mnie rozbić
i posadzić
smakuję wtedy najlepiej
ze szczypiorkiem i pieprzem
koniecznie ziołowym
albo na twardo
dodaj mnie do sałatki
z marchewką i groszkiem
na miękko jedzą mnie dzieci
śpiewacy wolą wypić na surowo
na zdrowe gardło
własne życie oddaję
czasem życie przynoszę
ale mojego Faberge ci nie dam
nie dla psa kiełbasa
mówisz coś do mnie
jesteś weganinem?
ale jaja
Misiek, 26 january 2025
Niebo nie może być pokryte rdzą
bo tam anioły przecież zawsze śpią
papierowe statki do portu nie zawiną
przemija tylko bezlitosny czas
minuty jak wariatki wciąż płyną
i wcale to nie taki głupi rym
raz jeszcze znajome słowa zanucę
,,nie to jeszcze nie koniec
jeszcze trochę pożyjesz,,
białych żagli nikt nie okaleczył
w ogrodach Semiramidy
zakwitł cudowny amarylis
lecz nie zatańczę dziś z boginią
zapisany los wszystko zniweczył
nie jestem złamanym okruchem
syreny teraz nie zapłaczą
zamienione w dzielne dziewczyny
na pokładzie złotym dzwonem
wybijam coraz to nowe godziny
piszę do ciebie i wraz z duchem
na żaglowcu nadziei powracam
choć życie często jak prima aprilis
jednym dobrym słowem się upijesz
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 april 2025
absynt
1 april 2025
absynt
31 march 2025
Eva T.
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
absynt
30 march 2025
absynt
30 march 2025
Eva T.
29 march 2025
wiesiek