27 july 2021
ŻMIJA I SOWA
Raz w letni dzień w lesie dość ładnej dąbrowie,
skarżyła się młoda żmija starej sowie:
każdy traktuje mnie lecz zawsze z daleka,
albo na mój widok wręcz z miejsca ucieka,
a ja chcę tylko czasem choćby rozmowy,
jak teraz z tobą pośród pięknej dąbrowy,
co ja poradzę na to, że jestem gadem?
Taki wilk też niejedną wszak miewa wadę,
albo lis ten fałszywy rudzielec cwany,
jeleń mnie omija w łani zakochany,
a dziki ryją ciągle w leśnym poszyciu,
ptaki sobie śpiewają o słodkim życiu,
każdy z pogardą złego mi tylko życzy.
Tak żaliła się żmija i z bólu syczy,
sowa wysłuchała skarg i uwag gada
i tak na to wszystko rzecz całą wykłada:
Faktycznie życie twe żmijko bardzo smutne,
a rzekłabym nawet do tego- okrutne,
bo ty żyjesz w naszym lesie jak w zasłonie,
ale rzecz w tym, że ja ciebie nie obronię,
po życzliwości już nie ma nawet śladu,
------
bo za dużo po prostu masz w sobie jadu...
30 june 2025
wiesiek
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek