19 may 2018
Ostatnie takie lato
jeden nieśmiały pocałunek
ledwie muska obojga usta
o niczym tylko rozmowa
beznamiętna i pusta
ona po tylu przejściach
on nie może dobrać słowa
czas mija tak bardzo szybko
piasek przesypuje się przez dłonie
jak w klepsydrze wyznacza godziny
a z nimi wszystkie porażki i straty
zostaniesz zostań proszę
ja cię zatrzymam dogonię
nie mogę mam pociąg nie
odpowiada ukradkiem ociera łzę
nie będzie dla nikogo złotą rybką
kiedy coś w bólu się rodzi
nareszcie jestem bogaty
mówi i bez pożegnania odchodzi
w nieznanym kierunku w dal
od ostatniej może takiej dziewczyny
znika jak ten biały statek w oddali
w ostatni dzień ostatniego lata
wiatr od morza trawy kołysze
i tylko szum spienionych fal
rozdziera przeraźliwą ciszę
jakby nadszedł koniec świata
23 may 2025
wiesiek
22 may 2025
wiesiek
22 may 2025
ajw
21 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
19 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek