19 november 2016
szeptem
trzecia nad ranem
autostrada wlewa się do środka
przecina pokój sznurem aut
zawisa u żyrandola
skąd rozciąga się widok na bezludną planetę
gdzie bluszcz porasta zaspane gołębie
znikają z parapetów
więc nie zasypiaj
tak łatwo wtedy o zapomnienie
braki wypełnia znajomy dotyk
pulsuje w skroniach pod skórą rodzi się ciepło
rano zbudzisz się w świecie którego nie znasz
na nowo nazywając ptaki i drzewa miejsca
do których przyjdzie ci wracać
będą obce zimne jak miasta z betonu i szkła
zbudujesz arkę
jeszcze jedną która nie przetrwa
wśród ulic wdeptanych
w inne historie
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
11 august 2025
Jaga
11 august 2025
wiesiek
11 august 2025
jeśli tylko
10 august 2025
Jaga